niedziela, 24 czerwca 2012

Słonecznie- dla odmiany.

pogoda sprzyjająca wycieczkom nad wodę niestety nie sprzyja mi... alergia daje się we znaki, ale czego się nie robi dla swojego futrzastego...





dziś za to mimo cieknącego nosa wybraliśmy się na warsztaty z przywołania- a co! ćwiczeń w grupie nigdy dość. no i.... zabawy z małymi borderkami.



z pewnością postaramy się częściej podróżować pociągami i autobusami- przyda nam się.

9 komentarzy:

  1. Również mam alergię i czasami spacery są okropne... Ale w taką pogodę jak można pozwolić psu się nudzić :D Śliczne zdjęcia!

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękne focie. U nas też upał.

    OdpowiedzUsuń
  3. Śliczne zdjęcia. Uwielbiam red merle i blue merle - umaszczenia wyjątkowe.
    Pociągi i autobusy? Jak mniemam, chodzi tu o socjalizację? ;]

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. tak, o socjalizację. już było ok, ale tym razem cofnęliśmy się nieco w przyjaźni z pociągami i autobusami więc trzeba to naprawić. nie jest źle ale... może być lepiej.

      Usuń
  4. O rany, super zdjęcia i blog również!
    Pozdrawiam, Agata z cavisiową rodzinką!
    ___________________________
    caviki.blogspot.com

    ps.: oczywiście dodaję do obserwatorów ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Moja ale sobie tak swobodnie we wodzie nie pohasa :(

    OdpowiedzUsuń