ostatnio pogoda nie zachęcała do długich spacerów dzięki czemu odkryliśmy z Hippisem uroki sztuczkowania. do tej pory raczej nie bawiliśmy się w uczenie sztuczek i to był błąd! taka zabawa w uczenie różnych głupotek niesamowicie nas zbliżyła.
postaram się wrzucić jakiś filmik jak... mój komputer wróci z naprawy. na maminym laptopie nie mam możliwości posklejania filmów, niestety...
kilka fotek z niedzielnego-mocno deszczowego spaceru. tym razem to Lester nas odwiedził:)
Ale hippis podobny do tatusia :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy rodzinkę !
Nika, Hektor i bordziak :)
Widzę,że robiliście rozgrzewkę przed meczem z Czechami na boisku :)??
OdpowiedzUsuńświetne zdjęcia. ;)
OdpowiedzUsuńWażne, że już pogoda się poprawiła.
Ja też uwielbiam uczyć moje psy sztuczek i obserwować ich postępy.
OdpowiedzUsuńBardzo ładne zdjęcia:).
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Dużo słyszałam o shinybox, ale niestety nie mam pojęcia ile w tym prawdy. Może warto spróbować, kto wie...
OdpowiedzUsuń