tag:blogger.com,1999:blog-46675593258180363612024-03-05T03:53:34.501-08:00dzieci kwiatydzieci kwiaty<br>
wielki świat małego HippisaPaulinahttp://www.blogger.com/profile/05661379485513251164noreply@blogger.comBlogger40125tag:blogger.com,1999:blog-4667559325818036361.post-10466609446252475172013-11-06T11:43:00.000-08:002013-11-06T11:43:55.167-08:00Podsumowanie- zdjęcia, filmiki, narzekanie :)minął rok odkąd przeprowadziliśmy się z Hippisem do Gdyni. postanowiłam więc podsumować co nie co i... wyszło mi, że tak jak rok temu byłam w czarnej D. tak i teraz jestem w czarnej D. :) niewiele się więc zmieniło! nie ma jednak co narzekać... zawsze mogło być jeszcze gorzej:) <br><br>
ale żeby nie zrzędzić od początku to w sierpniu wystartowaliśmy z Hippisem we frizbiałkowych zawodach w Sopocie- toss&fetch. Co prawda ni jak nie trenowaliśmy, to nie nasze klimaty, ale było blisko, ja miałam wolną sobotę więc... noo nic lepszego do roboty nie miałam po prostu. wynik o ile dobrze pamiętam był taki, że na 42 teamy zdobyliśmy zacne 19 miejsce. było by nieco lepiej gdyby nie mój ostatni rzut przy, którym stanęłam na linię.<br>wyglądało to mniej więcej tak...<br><br><iframe width="560" height="315" src="//www.youtube.com/embed/3-sNzorSXOA" frameborder="0" allowfullscreen></iframe>
<br>tak wiem, rzucam przeokropnie... nie dam rady wytłumaczyć się nawet tym, że padało ;) <br><br> poza tym małym epizodem zawodów jeszcze nie zaliczamy. obi chwilowo leży i kwiczy ze względu na wałkowanie jednego... CHODZENIA PRZY NODZE. no pięta achillesowa, ni jak nie mogę ruszyć z kopyta z tym. powolutku, po kroczku owszem, ale jeszcze długa droga. flyball idzie nieco lepiej pomijając fakt, że praca i szkoła troszkę utrudniają docieranie na treningi, ale robię co mogę. opierdziel od trenera dostałam to się zmotywowałam... i wygląda to na razie tak: <br><br>
<iframe width="420" height="315" src="//www.youtube.com/embed/7ibGqA8nIbc" frameborder="0" allowfullscreen></iframe> <br>
<iframe width="560" height="315" src="//www.youtube.com/embed/_nyoUFOULoo" frameborder="0" allowfullscreen></iframe> <br><br>
przydarzyło mi się również przekimanie u siebie Alicji Zmysłowskiej z jej czterema koleżankami, albo trzema... tyle ich było, że ciężko zliczyć:P dzięki temu Hippo załapał się na kilka Zmysło-foteczek: <br><br> <div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgdeEf7LjxewDjwBKCIhApi0jFBLNFPsiytnV8TP1fJS5xdkJ9EqZufTA6xcu_IR3V7Q6ViYCJA6Jkqz0NMntl-46wpdH4IwNg79opFHXlGEar7Y-DI9ttTdvrn-N1DwORkRKVPKDckIxc/s1600/1236530_615023435215563_49917614_n.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgdeEf7LjxewDjwBKCIhApi0jFBLNFPsiytnV8TP1fJS5xdkJ9EqZufTA6xcu_IR3V7Q6ViYCJA6Jkqz0NMntl-46wpdH4IwNg79opFHXlGEar7Y-DI9ttTdvrn-N1DwORkRKVPKDckIxc/s320/1236530_615023435215563_49917614_n.jpg" /></a></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjix1sVlvxpAWHQvLBEYZwL8r8Kzrr8gUWdNECWziWb1dOsRP2xV8cNNN2lcwIH_iuZSNLdEXSf9lk3SN42Qm7F2ZqbNEIvBl6-GSA3Eg16IhoC0oFkbVuZhWit8SvsJAGoy_2dzGId0O8/s1600/1175671_571640789563831_610302940_n.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjix1sVlvxpAWHQvLBEYZwL8r8Kzrr8gUWdNECWziWb1dOsRP2xV8cNNN2lcwIH_iuZSNLdEXSf9lk3SN42Qm7F2ZqbNEIvBl6-GSA3Eg16IhoC0oFkbVuZhWit8SvsJAGoy_2dzGId0O8/s320/1175671_571640789563831_610302940_n.jpg" /></a></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEifgudXfx6tzpMPKsICkjoJCwq5RW0ID5tS662sSnYhQ4HGAgLLSxMOsNZmhNVUwD4qYAFNCRQ1pnMQh-XR7WKV0qBRROxd6yxTBevxeR7qpE2YZuWx2i42-Yi1U9DJZfkG2rYySMmI010/s1600/969581_567270553334188_1679932237_n.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEifgudXfx6tzpMPKsICkjoJCwq5RW0ID5tS662sSnYhQ4HGAgLLSxMOsNZmhNVUwD4qYAFNCRQ1pnMQh-XR7WKV0qBRROxd6yxTBevxeR7qpE2YZuWx2i42-Yi1U9DJZfkG2rYySMmI010/s320/969581_567270553334188_1679932237_n.jpg" /></a></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEibtlz1JOaELb5784AjmkQJIDItWRCF2MbiEskt5MQ7TzXi2ojNrp9XrOMKuS6Uy3F-ps60buieaTQRMG3duACv2-TphJnBy9wh0kXUL6HOK5r6gHLzf9m7euMVTB7a_svNsO7gTE6IXmM/s1600/1238090_624950250889548_2029836956_n.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEibtlz1JOaELb5784AjmkQJIDItWRCF2MbiEskt5MQ7TzXi2ojNrp9XrOMKuS6Uy3F-ps60buieaTQRMG3duACv2-TphJnBy9wh0kXUL6HOK5r6gHLzf9m7euMVTB7a_svNsO7gTE6IXmM/s320/1238090_624950250889548_2029836956_n.jpg" /></a></div>
<br><br>
można by rzec, że właściwie nie jest źle. relaksujemy się, pracujemy, uczymy, poznajemy nowych ludzi... próbujemy się rozwijać w miarę naszych możliwości i mojego lenia. co będzie za kolejny rok... dowiecie się w następnym odcinku ;) <br><br>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjVyT_9-y9sbUjCQzVGivSJ4Nvb4G50wryJytbvZWhEGAilT7X8FSWqOQlFR0BXJbyOp2mX9rcbyZ1mI9Y51p1mA0r7hlG1BHQqpA2gstWRmwJ4ZVw8jT88R980G5u0U4AvT6RIrl4iLcE/s1600/740_584055041655739_631199606_n.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjVyT_9-y9sbUjCQzVGivSJ4Nvb4G50wryJytbvZWhEGAilT7X8FSWqOQlFR0BXJbyOp2mX9rcbyZ1mI9Y51p1mA0r7hlG1BHQqpA2gstWRmwJ4ZVw8jT88R980G5u0U4AvT6RIrl4iLcE/s320/740_584055041655739_631199606_n.jpg" /></a></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh6a3t5xWNTSaAXFCClDU2pLXaSgoje0k5O0O6EXJJBov2NmfCudqgN5AJSKUUQUtZtcwGLUOI-ty0bW5HMtBrp3-7K7xEpzO9dbNuo03hvld1XwxjvYJOj_jQoujEcdgd3FNsUNdeGHEQ/s1600/1236936_586987294695847_1765374490_n.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh6a3t5xWNTSaAXFCClDU2pLXaSgoje0k5O0O6EXJJBov2NmfCudqgN5AJSKUUQUtZtcwGLUOI-ty0bW5HMtBrp3-7K7xEpzO9dbNuo03hvld1XwxjvYJOj_jQoujEcdgd3FNsUNdeGHEQ/s320/1236936_586987294695847_1765374490_n.jpg" /></a></div>Paulinahttp://www.blogger.com/profile/05661379485513251164noreply@blogger.com5tag:blogger.com,1999:blog-4667559325818036361.post-1136988052728117942013-06-20T05:04:00.000-07:002013-06-20T05:04:50.465-07:00Książki!u mnie dziś psięco, ale troszkę inaczej. jak wiadomo przeprowadziłam się jakiś czas temu, niestety ilość książek jaką posiadam przyprawia mnie o ból głowy gdy pomyślę o zmianie miejsca zamieszkania które na pewno nie raz jeszcze nastąpi. postanowiłam więc puścić dalej część z nich. padło na książki, które już przeczytałam, zrobiłam notatki i wiem, że do całości już nie wrócę bo wszystko co dla mnie wartościowe w tych książkach mam już spisane w specjalnym zeszycie przeznaczonym do tego:)
<br><br>
w związku z tym przedstawiam wam wszystkie książki, które mam do sprzedania (wszystkie sprawdziłam wcześniej na allegro- ustalam niższe ceny niż tam za używaną książkę)
<br><br> <div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://encrypted-tbn3.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcQhDvPMBLMxzP7fPne8fvXzVyLeYxswWxrvySJ527GdPdP4j08DXg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://encrypted-tbn3.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcQhDvPMBLMxzP7fPne8fvXzVyLeYxswWxrvySJ527GdPdP4j08DXg" /></a></div>
<b>JAN FENNELL</b>, "Zapomniany język psów"
<br>
Świetna książka. Byłam nią zachwycona. Niekoniecznie trzeba się zgadzać ze wszystkim co w niej jest napisane, ale każdy kto interesuje się budowaniem fajnych relacji z psem, rozwiązywaniem problemów i współpracą na bazie innych niż tradycyjne- awersyjne metody powinien ją przeczytać. Książka nie jest czysto teoretyczna, zawiera również opowieści o psach autorki, które niekiedy mocno wzruszają. Polecam!!!
<br>
Stan bardzo dobry, oprawa twarda.
<br><b>
<b>Cena: 17zł + przesyłka.</b>
<br><br>
<br><br>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="http://www.mampsa.pl/sklep/books/full_covers/cover_galaktyka_aria_do_mnie.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://www.mampsa.pl/sklep/books/full_covers/cover_galaktyka_aria_do_mnie.jpg" /></a></div><b>JACEK GAŁUSZKA </b> "Aria, do mnie!"
<br>
Tego Pana nie muszę chyba przedstawiać. Według mnie najlepiej spisane najlepsze metody nauczenia psa przywołania. Są w niej metody świetnie sprawdzające się przy szczeniaku jak i psie z problemem z przywołaniem. Polecam wszystkim posiadającym lub planującym szczeniaka, bądź mającym psa z problemami na tym tle.
<br><br?
Stan bardzo dobry, oprawa miękka.
<br>
<b>Cena: 10zł + przesyłka</b><br><br>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="http://www.animos.pl/28-71-large/nowoczesne-szkolenie-psow-tropiacych.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://www.animos.pl/28-71-large/nowoczesne-szkolenie-psow-tropiacych.jpg" /></a></div><b>BOGUSŁAW GÓRNY </b> "Nowoczesne szkolenie psów tropiących" <br>
Chyba najlepsza książka na rynku polskim opisująca od podstaw tropienia do zaawansowanych przebiegów pracę z psem. Szczegółowo opisuje ćwiczenia podpierając słowa rysunkami i pięknymi zdjęciami. Książka dla każdego kto chce na własną rękę sprawdzić jak działa nos jego psa, bawić się w tropienie znajomych bądź szukanie skarpetek ukrytych w zaroślach. Bardzo polecam wszystkim zainteresowanym tematyką pracy węchowej. <br><br>
Stan bardzo dobry, oprawa miękka.<br>
<b>Cena: 18zł + przesyłka</b>
</b>
<br><br><br>
dziś zostawię was z tymi książkami. wszystkie naprawdę serdecznie polecam, są warte uwagi.posiadam jeszcze do sprzedania książkę o podstawach posłuszeństwa dla osób które dopiero planują psa bądź posiadają pierwszego szczeniaka, oraz książkę 101 sztuczek, która daje inspirację do uczenia co raz to nowych rzeczy.
<br>chętnych zapraszam do pisania tu: <b>palina-arisa@tlen.pl</b>, bądź w komentarzach.<br><br>
MIŁEGO DNIA! :)
Paulinahttp://www.blogger.com/profile/05661379485513251164noreply@blogger.com4tag:blogger.com,1999:blog-4667559325818036361.post-73067875683726041372013-05-26T06:00:00.001-07:002013-05-26T06:02:36.562-07:00Ruszamy poooowoli.żeby nie było, że nie żyjemy i nic nie robimy to oznajmiam, że byliśmy ostatnio na treningu u SpecjalNYCH flyballowych. pomyślałam, że skoro ja wymagam od Hippisa czegoś tak nudnego jak Obi, które wymaga niekiedy wałkowania jednej rzeczy, która nie daj boże jest jeszcze statyczna- no tragedia dla energicznego psa;)- to będziemy robili też coś co będzie dla niego:) padło na flyball. powód dla którego wybrałam właśnie ten sport jest prosty, pies biega, skacze i aportuje piłę, a dodatkowo chyba ciężko w nim o presję skierowaną na psa w przeciwieństwie do obi- raj dla Hippa:)
<br><br>
po pierwszym treningu śmiało mogę stwierdzić, że psu jak i mi przypadł do gustu klimat i forma treningów i z pewnością staniemy się stałymi bywalcami:)<br><br>
kilka zdjęć: <br>
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi3U2h4FkErLSKD4PuFvE2JJ163FhYJGWS25AykDfIQ_3cuLDerBogQ_6nKoUyroiLUxtDHsTb0XlHVvkA9JjVp_e7RsHAHFpbVNM9dlLb3xh8iy48M8ltpNgDZOWq7UvXv8YjfzcC5zK4/s1600/946663_200921150056226_327501691_n.jpg" imageanchor="1" ><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi3U2h4FkErLSKD4PuFvE2JJ163FhYJGWS25AykDfIQ_3cuLDerBogQ_6nKoUyroiLUxtDHsTb0XlHVvkA9JjVp_e7RsHAHFpbVNM9dlLb3xh8iy48M8ltpNgDZOWq7UvXv8YjfzcC5zK4/s320/946663_200921150056226_327501691_n.jpg" /></a> <br><br>
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi1eZSfNlHbZbzHlI37I_i45Q238fgX6BK4Q6TCEs0D9z14Lv2iTk1JCq6jkE-c6bukY5K2WvWyfYLnxSjgNuCYWhfaZNIKFvezyU06T79X-IIC-Q2VXuqv5-JfbPK9kgkOBHOSr6xRrFI/s1600/942209_200921143389560_566084227_n.jpg" imageanchor="1" ><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi1eZSfNlHbZbzHlI37I_i45Q238fgX6BK4Q6TCEs0D9z14Lv2iTk1JCq6jkE-c6bukY5K2WvWyfYLnxSjgNuCYWhfaZNIKFvezyU06T79X-IIC-Q2VXuqv5-JfbPK9kgkOBHOSr6xRrFI/s320/942209_200921143389560_566084227_n.jpg" /></a> <br><br>
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgQTH0eQAxPwDf-5s34KxU7ZpmkUFAC6w9BzWJAdHsWANV8l5tnw00REqiytiEoymcBSs1Be4HgsxT8FJ5YNUDN2OtyFgO2uah76nGUOF0tb7amzTEKbK96SW9_wvbXS9UMXn5cDYjNeB4/s1600/946938_200767876738220_239777528_n.jpg" imageanchor="1" ><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgQTH0eQAxPwDf-5s34KxU7ZpmkUFAC6w9BzWJAdHsWANV8l5tnw00REqiytiEoymcBSs1Be4HgsxT8FJ5YNUDN2OtyFgO2uah76nGUOF0tb7amzTEKbK96SW9_wvbXS9UMXn5cDYjNeB4/s320/946938_200767876738220_239777528_n.jpg" /></a>
<br><br>
link do fanpejdża <b><a href="https://www.facebook.com/SPECJALnyFlyballTeam">SPECJALNYCH</a></b> <br><br><br>
z innych, poza treningowych wieści- choć poniekąd ściśle z treningowymi związane- śmiało mogę napisać, że problem z zapaleniem kości znikł. pozostała niewielka zmiana, która z pewnością się zregeneruje. masę mięśniową ładnie odbudowaliśmy dzięki ćwiczeniom na piłce i choć w chorej łapce nie jest jeszcze tak jak w zdrowej to niewiele brakuje:) jest to niewątpliwie radosna nowina:)Paulinahttp://www.blogger.com/profile/05661379485513251164noreply@blogger.com7tag:blogger.com,1999:blog-4667559325818036361.post-5029404120846271542013-04-25T01:31:00.001-07:002013-04-25T01:31:49.392-07:00Goście.przedwczoraj dołączyła do nas na tydzień labradorka Roxy.<br><br>
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi-JRILlhOrsMLkdgGsinennysSW0yOofpkjRgMFwI-m_WKzbWrklnBeHNvtScOxbENUoRp_fhPAM1aeAHt5MIrHSLmq-fDZOlk7iitvp1y1vnnoBtR7rf_wBTpx5k8y6R9Tf-5cgeWRwY/s1600/rox.jpg" imageanchor="1" ><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi-JRILlhOrsMLkdgGsinennysSW0yOofpkjRgMFwI-m_WKzbWrklnBeHNvtScOxbENUoRp_fhPAM1aeAHt5MIrHSLmq-fDZOlk7iitvp1y1vnnoBtR7rf_wBTpx5k8y6R9Tf-5cgeWRwY/s320/rox.jpg" /></a>
<br><br>
byłam ciekawa jak zachowa się mój mister romantic blue eyes i... zachował się tak jak się spodziewałam- uznał, że stworzy własną rasę labor collie albo coś takiego. na szczęście gdy zmęczony zalotami chciał iść spać, a jeszcze niepewna swego losu Roxy chodziła zaniepokojona po mieszkaniu zbierając wszystkie skarpety i ciapy do pyska- wszystkie naraz zaznaczam- i poszczekiwała z tym dobytkiem w pysku na ludzi za drzwiami, Hippis uznał, że to nie jest kobieta dla niego. i dobrze. <br>
mimo słabo przespanej nocy- po każdym ruchu Roxy przychodziła z wielką radością do łóżka pochwalić się swoim zbiorem skarpet i ciapów, które nie wiadomo skąd wzięła- i mojej średniej sympatii do niej, wczorajszy spacer po plaży z dwoma psami był o niebo lepszy niż z jednym:) chyba czas pomyśleć o jakiejś koleżance lub koledze dla Hippisa:)<br><br>
Nawet się towarzystwo na filmik załapało, ale proszę nie zwracać uwagi na moje ironizowanie na temat braku inteligencji Roxy, gdyż było to bardziej skierowane do jej 'właściciela':> <br><br>
<iframe width="420" height="315" src="http://www.youtube.com/embed/rxURFLOf5Ko" frameborder="0" allowfullscreen></iframe>Paulinahttp://www.blogger.com/profile/05661379485513251164noreply@blogger.com11tag:blogger.com,1999:blog-4667559325818036361.post-47632473420986043202013-04-20T09:57:00.000-07:002013-04-20T09:57:02.299-07:00Czas mija i mija.sto lat temu ostatni raz tu byłam. niestety nie ma się czym chwalić. mimo, że plany były takie ambitne- przyjechać do Gdyni i trenować, trenować, trenować- życie to zweryfikowało i do tej pory nie dane nam było potrenować bardziej niż w domu rodzinnym. Hippis po ugryzieniu dostał zapalenia kości, które zablokowało nam jakikolwiek ruch na półtora miesiąca.
teraz mimo, że już możemy powoli wprowadzać ruch to jest to bardziej w celu rehabilitacji i odbudowy mięśni niż treningu. mimo, że czas bez ruchu nie był aż tak długi to utrata mięśni, szczególnie w chorej łapie, jest bardzo widoczna. z racji tego, że Hippo jest zdecydowanie bardziej zabawkowy niż jedzeniowy ciężko nam było ćwiczyć trudniejsze dla niego rzeczy bez odpowiedniej nagrody, a przez odciążanie łapy nie było sensu ćwiczyć nic co wymaga precyzji i obu, przednich łap na ziemi- czyli nawet obi odpadło.<br><br>
dziś z łapą jest już dobrze. za parę miesięcy prawdopodobnie nie będzie nawet śladu na kości:) a jedyne co mogę wrzucić do ubarwienia tej nudnej- jak zwykle- notki to króciutki filmik z naszą wariacją na temat sztuczki 'gdzie ogon?':)<br><br>
<iframe width="420" height="315" src="http://www.youtube.com/embed/ghruefU90Z4" frameborder="0" allowfullscreen></iframe>Paulinahttp://www.blogger.com/profile/05661379485513251164noreply@blogger.com5tag:blogger.com,1999:blog-4667559325818036361.post-49439258802906152742013-01-20T14:12:00.000-08:002013-01-20T14:38:29.295-08:00Zima, zima zła.najwyższa pora coś skrobnąć. jak ostatnia notka głosi- mieszkamy w Gdyni. życie na własną łapę, a w zasadzie 4 łapy i dwie ręce, okazało się trudniejsze niż myślałam, ale dzielnie się trzymamy i walczymy o swoje marzenia, pasje, życie:) Hippis bardzo szybko zaaklimatyzował się w nowym miejscu, ale nic w tym dziwnego, gdyż jako maminsynek nie potrzebuje do szczęścia nic ponad mamusię i gdzie nie pojedziemy tam jest dobrze- byle byśmy byli razem.<br><br>
do naszych małych sukcesów mogę zaliczyć dużą poprawę w kontaktach z mężczyznami. spokojnie poznajemy nowych ludzi płci męskiej bez choćby jednego oszczeknięcia- z radością:)
<br><br>
tym co się pogorszyło jest irracjonalny lęk przed autobusami/ tramwajami- nie mam pojęcia skąd mu się to wzięło. na szczęście znając swojego psa śmiem twierdzić, że i to minie tak jak się pojawiło- znienacka.
<br><br>
pojawiło się też zaskoczenie. Hippolit wszedł w końcu w okres dojrzewania:) Z opóźnieniem ale jednak. może to kwestia tego, że i łapiszcze do sikania zaczął podnosić baaardzo późno- w zasadzie całkiem niedawno. także na chwilę obecną sukcesywnie tracę cierpliwość w odciąganiu go od lizania 'żółtego śniegu' pozostawionego przez suczki i kastrowane psy. tak, kastrowane psy też:) to jego pierwsze oznaki zainteresowania płcią. wcześniej oprócz szczenięcego gwałcenia maskotki-wieloryba nic nie wskazywało, że odróżnia dziewczynki od chłopców, i że w ogóle go to interesuje.
<br><br>
niestety z braku karty pamięci, która to z niewyjaśnionych przyczyn rozleciała się na części pierwsze, nie mam możliwości robienia zdjęć nad czym ubolewam, ponieważ nad morzem jest wiele miejsc wartych uwiecznienia. za to dzięki małej przerwie w podboju trójmiasta powstało to:
<br><br><br>
<iframe width="560" height="315" src="http://www.youtube.com/embed/8oHT8hZMVTk" frameborder="0" allowfullscreen></iframe>
zachęcam do obejrzenia w HD:)Paulinahttp://www.blogger.com/profile/05661379485513251164noreply@blogger.com14tag:blogger.com,1999:blog-4667559325818036361.post-39278324603641541392012-10-17T15:30:00.000-07:002012-10-17T15:30:14.848-07:00Pakowanie!dziś ostatni raz piszę z domu w woj. lubelskim. jutro o 8 rano zabieramy z Hippisem swoje rzeczy i wyruszamy na podbój trójmiasta! jest i stres i ekscytacja. zobaczymy jak długo tam zabawimy:)<br><br>
a dziś... ostatni spacer z Karoliną i Luckym.<br><br>
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgLQo47wenypLEwztK2Zmrsb6yd98PbGa5v1hCg7YGR2rH0PT6suNylir2ftjKz6kqrrDTn23twVzT5-2uMrPqItx5ZwtyhuQ0KBfsUCkWo6FkUOFVtq8mZJYigje4yx2FargPYtTTpkHM/s1600/DSC_0172.jpg" imageanchor="1" style=""><img border="0" height="400" width="268" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgLQo47wenypLEwztK2Zmrsb6yd98PbGa5v1hCg7YGR2rH0PT6suNylir2ftjKz6kqrrDTn23twVzT5-2uMrPqItx5ZwtyhuQ0KBfsUCkWo6FkUOFVtq8mZJYigje4yx2FargPYtTTpkHM/s400/DSC_0172.jpg" /></a>
<br>
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiVRRER6-2h8ijmoEFNvlbb9Qhju5Ovwonx6yWgp4Om40PrwT_tE1YbXLiZI3WYzYTvFCYrkVAIZdENKjTW1Ko0fCGb_TKNI-eikX8SYN3xfrUNSJtKEI-VuzX4q2mcQdzEeP0oaaiF2Tc/s1600/DSC_0073.jpg" imageanchor="1" style=""><img border="0" height="268" width="400" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiVRRER6-2h8ijmoEFNvlbb9Qhju5Ovwonx6yWgp4Om40PrwT_tE1YbXLiZI3WYzYTvFCYrkVAIZdENKjTW1Ko0fCGb_TKNI-eikX8SYN3xfrUNSJtKEI-VuzX4q2mcQdzEeP0oaaiF2Tc/s400/DSC_0073.jpg" /></a>
<br>
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhv6FlPKsVGnOKFny9GG_c6c-wcrBYzyqJIMLQhAnYUcB8KUKSrcTkY7WPxmn3sY3tke7LFEH3nc81T5ToCcDcEwqn1aOse9aAXK2y1bXqtZ8eoN3SHzlirJb4Z1KAtncJy9EDZM4Jc9hI/s1600/DSC_0204.jpg" imageanchor="1" style=""><img border="0" height="268" width="400" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhv6FlPKsVGnOKFny9GG_c6c-wcrBYzyqJIMLQhAnYUcB8KUKSrcTkY7WPxmn3sY3tke7LFEH3nc81T5ToCcDcEwqn1aOse9aAXK2y1bXqtZ8eoN3SHzlirJb4Z1KAtncJy9EDZM4Jc9hI/s400/DSC_0204.jpg" /></a>
Paulinahttp://www.blogger.com/profile/05661379485513251164noreply@blogger.com11tag:blogger.com,1999:blog-4667559325818036361.post-68768181397436199262012-10-02T15:26:00.000-07:002012-10-02T15:26:41.556-07:00Po urodzinowy post.wczoraj Hippis skończył rok. kto by pomyślał, że już tyle czasu jesteśmy razem...<br>
z tej okazji miała się pojawić urodzinowa sklejka, ale niestety nie udało mi się nic zmontować z racji braku materiałów. <br><br>
część osób z takiej okazji opisuje dotychczasowe życie z psem, część robi podsumowanie osiągnięć, a ja napiszę, że Hippis to najlepsza rzecz jaka mi się w życiu przytrafiła. niektórzy pytali czy przypadkiem nie zdecydowałam się na psa zbyt pochopnie- bo nie mam pracy więc ciężko będzie go utrzymać, bo mając takiego psa nie mogę sobie pozwolić na każdy wyjazd, każde wyjście z domu na nieokreślony czas- to prawda ciężko go utrzymać, ale daję radę. to prawda, nie mogę sobie pozwolić na wszystkie wyjazdy i wyjścia bez psa, ale jednocześnie jestem chyba jedyną osobą której to zupełnie nie przeszkadza. to dla mnie naturalne i oczywiste, to tak jak posiadanie dziecka- czegoś najważniejszego o co trzeba dbać i poświęcać się dla niego.<br>
bez Hippisa nic nie byłoby takie samo. już nawet nie potrafię sobie wyobrazić jakby to było bez niego...bez tego małego czubka:)<br><br>
<iframe width="480" height="360" src="http://www.youtube.com/embed/2qDTY2T3410" frameborder="0" allowfullscreen></iframe>
<br><br>
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiK1ThbSgecNguWV5nu1WsLS3JdxA-usvKRtM7www8LykyU2qqwbXUDImO6RQ7zTiK3n2pNHV0mbKU4pcplIxmpb40OC_wVnXTtcWt1jeZFfxSzA6mN1SDkroSakwlUVlbsU455s56K4IA/s1600/Obraz+053.jpg" imageanchor="1" style=""><img border="0" height="400" width="278" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiK1ThbSgecNguWV5nu1WsLS3JdxA-usvKRtM7www8LykyU2qqwbXUDImO6RQ7zTiK3n2pNHV0mbKU4pcplIxmpb40OC_wVnXTtcWt1jeZFfxSzA6mN1SDkroSakwlUVlbsU455s56K4IA/s400/Obraz+053.jpg" /></a>
Paulinahttp://www.blogger.com/profile/05661379485513251164noreply@blogger.com10tag:blogger.com,1999:blog-4667559325818036361.post-17356579592570885052012-09-25T03:12:00.000-07:002012-09-25T03:12:24.138-07:00Prawie rok.1 października minie dokładnie rok od chwili kiedy Hippis pojawił się na świecie. wyglądał wtedy tak:<br><br>
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh6TiMImybSL3hSCuhK6BLAjTyckWEmlz2Rh4KOlYIKsg8SiouPkFfpsiSh4ellxxKkJxF03nF3K92ffHBkJklGNQvcLscoiumsU7mcn7hwEw_NK3zeUl5vy2qyc3VpMyiiioIS_qpNT9E/s1600/ma%25C5%2582y+hippi.jpg" imageanchor="1" style=""><img border="0" height="265" width="400" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh6TiMImybSL3hSCuhK6BLAjTyckWEmlz2Rh4KOlYIKsg8SiouPkFfpsiSh4ellxxKkJxF03nF3K92ffHBkJklGNQvcLscoiumsU7mcn7hwEw_NK3zeUl5vy2qyc3VpMyiiioIS_qpNT9E/s400/ma%25C5%2582y+hippi.jpg" /></a>
<br><br>
pod koniec listopada, kiedy w nocy wróciłam do domu z małą, merlatą kulką wyglądał tak:
<br><br>
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjxxpZQaI_3z8vGJVK7AQtBmaMGDHtDcP1-rMtXW2gvWV6MEtrY4o3OsTWD7DMdV4oztfCVxMdrqhd6uyAlj3rmHm9TjrVvuo2WvHBlN7XXi5Hqh_bTUFQFYGhH2OsZiyHT7wT6t6f2dG8/s1600/Obraz+045.jpg" imageanchor="1" style=""><img border="0" height="320" width="400" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjxxpZQaI_3z8vGJVK7AQtBmaMGDHtDcP1-rMtXW2gvWV6MEtrY4o3OsTWD7DMdV4oztfCVxMdrqhd6uyAlj3rmHm9TjrVvuo2WvHBlN7XXi5Hqh_bTUFQFYGhH2OsZiyHT7wT6t6f2dG8/s400/Obraz+045.jpg" /></a>
<br><br>
maluch zmieniał się w błyskawicznym tempie:
<br><br>26 grudzień 2011<br>
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiAZnOnB5mbxDp2KEgApGOk5lPEwTk3V25S2TNy9e8yzyzHgGwoaCTTWkRchtj-Cf3bQ3-gGl8ZWWA4YcyPRBvjh55wI64PA4r7j1Mfl2tjuasaY48xBXoPO4EJMCyYQKZgHxbo_t26tSg/s1600/Hippis12.jpg" imageanchor="1" style=""><img border="0" height="268" width="400" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiAZnOnB5mbxDp2KEgApGOk5lPEwTk3V25S2TNy9e8yzyzHgGwoaCTTWkRchtj-Cf3bQ3-gGl8ZWWA4YcyPRBvjh55wI64PA4r7j1Mfl2tjuasaY48xBXoPO4EJMCyYQKZgHxbo_t26tSg/s400/Hippis12.jpg" /></a>
<br><br>
8 styczeń 2012<br>
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgrcE8wabsOYTScHSfmgfMgjXxKexPem7gAYhFV6P-sgBwdSuT2OSJoOOpBcHtIkt2w0xP_uWT1s9fVcHrFT0MPPGHlUE-__ud703YdAzb9zxxqLEjagVeFN3uk0vnXmz_rrEZ6iYJG50E/s1600/DSC_2917.JPG" imageanchor="1" style=""><img border="0" height="268" width="400" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgrcE8wabsOYTScHSfmgfMgjXxKexPem7gAYhFV6P-sgBwdSuT2OSJoOOpBcHtIkt2w0xP_uWT1s9fVcHrFT0MPPGHlUE-__ud703YdAzb9zxxqLEjagVeFN3uk0vnXmz_rrEZ6iYJG50E/s400/DSC_2917.JPG" /></a>
<br><br>
8 luty 2012<br>
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgm_kZ-j8D9yw8sYt907Tx2Vbhed6dsWlXPiY5m5WrHMRZAykn0kD4o1XD2F94lWnLjx0yIzCof-kLNzAPH4TM9fZZim-lLAzKYugmzWAT4nmqLS_SfoNgXwUecNzDxPlQnqMToP4ofgQQ/s1600/DSC_2982.jpg" imageanchor="1" style=""><img border="0" height="271" width="400" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgm_kZ-j8D9yw8sYt907Tx2Vbhed6dsWlXPiY5m5WrHMRZAykn0kD4o1XD2F94lWnLjx0yIzCof-kLNzAPH4TM9fZZim-lLAzKYugmzWAT4nmqLS_SfoNgXwUecNzDxPlQnqMToP4ofgQQ/s400/DSC_2982.jpg" /></a>
<br><br>
8 marca 2012 był już całkiem poważnym chłopcem! przynajmniej z wyglądu...:)<br>
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjtAH1FCkdqGhsBNtnMpuRvJ7OLimarFoCYSqlFwgE9CpgRaRuZDUkURCuIIfdU2U_aBaSdMbr-FX-N8buiPsIVnoPpXU-VxkNcTUxbX-MrGeCWz6Uu4tn6dR867kfcW2x7iKjTQTFNl1Y/s1600/DSC_3299.jpg" imageanchor="1" style=""><img border="0" height="400" width="268" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjtAH1FCkdqGhsBNtnMpuRvJ7OLimarFoCYSqlFwgE9CpgRaRuZDUkURCuIIfdU2U_aBaSdMbr-FX-N8buiPsIVnoPpXU-VxkNcTUxbX-MrGeCWz6Uu4tn6dR867kfcW2x7iKjTQTFNl1Y/s400/DSC_3299.jpg" /></a>
<br><br>
13 kwiecień 2012<br>
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh0cx5HzFJhvHnKojLQauqfBlXoE0O8D_ceZ0T_Y2eYmhULKH5K4fNSXg8kRuUF2HV82ZfHzYlQuVWjfL51cT0Rt79p4qSzbK1I8bO_jQz_vHP3YDD-qxVkguNJy0jZJXHZtUCu6GC0xww/s1600/DSC_3565.jpg" imageanchor="1" style=""><img border="0" height="268" width="400" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh0cx5HzFJhvHnKojLQauqfBlXoE0O8D_ceZ0T_Y2eYmhULKH5K4fNSXg8kRuUF2HV82ZfHzYlQuVWjfL51cT0Rt79p4qSzbK1I8bO_jQz_vHP3YDD-qxVkguNJy0jZJXHZtUCu6GC0xww/s400/DSC_3565.jpg" /></a>
<br><br>
24 maj 2012 był miesiącem pierwszych spotkań z obiektami pływającymi. <br>
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiMFGdPXX5ZLRTHSvtyMzOnsg7EcOPNIfUB6BRXGpaiMcLjifr-_t0LENlZHQVTIVnsGBaEPQYyUpPqPh3d7X5QdQrbzbyYrkYloM6ezqkLlDvAK5a3IRHWTE76VoYbiUoWRZGfH-BG9Hg/s1600/SAM_0525.JPG" imageanchor="1" style=""><img border="0" height="400" width="300" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiMFGdPXX5ZLRTHSvtyMzOnsg7EcOPNIfUB6BRXGpaiMcLjifr-_t0LENlZHQVTIVnsGBaEPQYyUpPqPh3d7X5QdQrbzbyYrkYloM6ezqkLlDvAK5a3IRHWTE76VoYbiUoWRZGfH-BG9Hg/s400/SAM_0525.JPG" /></a>
<br><br>
3 czerwca 2012 przebrnęliśmy przez pierwszą dłuższą podróż w obce miejsce z dużą ilością ludzi, dzieci i zwierząt.<br>
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjOPDnu31vlqqPRM6svjqQL8hfi97JGMNS-6DTg7_77oJ5aQXrPrW6j-WEVQq629sEensjLSqXsiBXJUeL-gRfj-c44nV9pFJWfm8B4j01j3fE9tPpYHMNUSEn2fOo9pJ_icDwzm1sG9To/s1600/IMG_4969.JPG" imageanchor="1" style=""><img border="0" height="267" width="400" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjOPDnu31vlqqPRM6svjqQL8hfi97JGMNS-6DTg7_77oJ5aQXrPrW6j-WEVQq629sEensjLSqXsiBXJUeL-gRfj-c44nV9pFJWfm8B4j01j3fE9tPpYHMNUSEn2fOo9pJ_icDwzm1sG9To/s400/IMG_4969.JPG" /></a>
<br><br>
29 lipca 2012 po raz drugi sprawdzaliśmy co to znaczy agility i nawet nam się spodobało:)<br>
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjdNWw87BdZHre4eCGLVKjk4LwIbRt4yDZAQ_d2yZUGd1jSMNJUT3hbJKA5JsHFBpwlBPGZM8ht8gTTN9DgKDbTMxVdwIVjZlvbe_tdkqGWHNQNplgviqRaPTyo48PfW3KFR9Mcm8ECpKI/s1600/DSC_0380.jpg" imageanchor="1" style=""><img border="0" height="268" width="400" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjdNWw87BdZHre4eCGLVKjk4LwIbRt4yDZAQ_d2yZUGd1jSMNJUT3hbJKA5JsHFBpwlBPGZM8ht8gTTN9DgKDbTMxVdwIVjZlvbe_tdkqGWHNQNplgviqRaPTyo48PfW3KFR9Mcm8ECpKI/s400/DSC_0380.jpg" /></a>
<br><br>
18-23 sierpień 2012 był zdecydowanie pod znakiem OBI w Annówce.<br>
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEic2Hly09hn0pS5wqQX6lLuadKlTpZ9tIBXKmrUYJ8GOWFMScNuWW4shoQImJB0D2TpGRz4_YgobbxMdcbYleXHkeaTMPUAX-ywq7r6A6ACgF-TlWjoIeA0xdCJ7jvv_SCjtvRZqG6oTAk/s1600/545863_403432199710552_194142124_n.jpg" imageanchor="1" style=""><img border="0" height="266" width="400" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEic2Hly09hn0pS5wqQX6lLuadKlTpZ9tIBXKmrUYJ8GOWFMScNuWW4shoQImJB0D2TpGRz4_YgobbxMdcbYleXHkeaTMPUAX-ywq7r6A6ACgF-TlWjoIeA0xdCJ7jvv_SCjtvRZqG6oTAk/s400/545863_403432199710552_194142124_n.jpg" /></a>
<br><br>
we wrześniu za to... bezwstydnie leniuchowaliśmy:><br>
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiIYojViYclZV6Fd-IICTGgLo91i0XyxR_04KA8b6pIVlUp8JLQcnoFr9llnJ0hKaNOc7SaXn0xMlG2P0bLlTotI6Ljrfy-p8KUQj-j3afLb2MEa489qZ0USdsYrkAYFY-FKd7CtkFbPO0/s1600/Obraz+070.jpg" imageanchor="1" style=""><img border="0" height="300" width="400" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiIYojViYclZV6Fd-IICTGgLo91i0XyxR_04KA8b6pIVlUp8JLQcnoFr9llnJ0hKaNOc7SaXn0xMlG2P0bLlTotI6Ljrfy-p8KUQj-j3afLb2MEa489qZ0USdsYrkAYFY-FKd7CtkFbPO0/s400/Obraz+070.jpg" /></a>
<br><br>
co przyniesie nam październik?
Paulinahttp://www.blogger.com/profile/05661379485513251164noreply@blogger.com7tag:blogger.com,1999:blog-4667559325818036361.post-42164524809114008482012-09-17T13:26:00.000-07:002012-09-17T13:26:07.895-07:00Poobozowe wrażenia.najwyższa pora napisać coś o obozie OBI z Asią Hewelt w Annówce. obóz rozpoczynał się 18 sierpnia po śniadaniu lecz my, z racji tego, że do <a href="http://www.jasky.pl/annowka/">Annówki</a> mieliśmy 700km musieliśmy przybyć dzień wcześniej dla własnego komfortu.<br>
podróż minęła... normalnie- czyli zapchany przedział, upał i biedny pies na podłodze między nogami przez 6godzin... zbawieniem była stacja 'poznań główny' na której spotkaliśmy się z widzianą ostatni raz na zajęciach Alteri (jakieś 2lata temu) Dorotą. niestety miałyśmy niespełna 3godzinki na obgadanie zaległości nad czym ubolewam:/ po 17 trzeba było lecieć na kolejny pociąg, tym razem do Wągrowca- tam poznałam Agatę i Fraszkę, oraz Wandę która przyjechała po nas swoim małym samochodem zapchanym klatką, tyczkami, Szachem i Hot Shot'em:) na szczęście same chude doopki z nas więc spokojnie się pomieściliśmy.<br>
na miejscu <a href="http://www.jasky.pl/annowka/">Annówka</a> niesamowicie mnie zauroczyła... i wcale nie tylko dlatego, że koło domu jest taki super placyk na torek:> psy, ludzie, las i... las:D coś pięknego. nooo... i konie na które o dziwo Hippis nie zwracał uwagi. przy bliższym poznaniu Annówki i annówkowych zwyczajów obozowych okazało się, że można tam też liczyć na przepyszne jedzonko co jest wielkim plusem:) <br>
zamieszkaliśmy z Hippisem w 4'ro osobowym pokoju z Karoliną i Lucky'm, która to została z grafowego obozu na obibokowy oraz Agatą z Fraszką (sheltik) i Marysią z Zulą (hovawart).
żeby nie zanudzać nie będę opisywała dnia po dniu, muszę tylko napisać, że obóz tylko utwierdził mnie w przekonaniu, że moja przeprowadzka z rodzinnej miejscowości do Trójmiasta jest dobrą decyzją, że mój pies potrafi być super:D, że patrzenie na agility nie nakręca go tak jak patrzenie na ćwiczenia OBI (???), że ma rewelacyjny nos i bardzo żałuję, że nasze problemy z ludźmi stawiają nas na przegranej pozycji w kwestii ratownictwa, bo szczerze mówiąc przed kupnem szczeniaka gdzieś w środku, po cichu sobie marzyłam żeby spróbować... że Asia jest nieźle zakręcona, reszta falowej ekipy nie lepsza:P że Marta jest cudowną, ciepłą osobą dzięki której podleczyłam w stopniu zadowalającym ranę nałapną Hippisa...:> że mój pies jest mądrzejszy ode mnie i dzięki temu wygraliśmy poobozowe zawody OBI, mimo tego, że nigdy do tej pory nie robił przywołania z wykończeniem przy nodze na zawodach zrobił to pięknie PIERWSZY RAZ, mimo iż nie mamy komendy na podnoszenie i trzymanie koziołka w pysku bo... nie mamy koziołka więc nie było jak ćwiczyć, zostaliśmy wyróżnieni za najlepsze podjęcie koziołka! i wcale nie dlatego, że reszcie w ogóle nie wyszło:) co prawda zostawanie którego byłam pewna wyzerowaliśmy, ale udało się nadrobić czym innym... jestem naprawdę bardzo dumna z Hippisa.<br><br>
ten bądź co bądź tydzień uświadomił mi jak ważne jest by mieć w okół siebie ludzi, którzy kochają to co ja. nic tak nie motywuje jak wspólne spotkania, treningi, doradzanie sobie, rozmowy itp. minął miesiąc od obozu a ja widzę jak ciężko jest się zorganizować, zmotywować, nakręcić na wyższe, pozytywne obroty- co u nas jest bardzo ważne, bo jeśli ja nie mam w sobie ful energii to Hippis również jej nie ma- pod tym względem jesteśmy zgrani w 101%, jeśli ja dam z siebie wszystko- on również.<br><br>
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhYs7O7VfyKqmKXgcDxr-LTpyWpsYwGR5jpqwh2jkSciMW3IICkrYurjWBM9Rjj7ofvNFDpzkZiryzJuYA2uYKwMj4k8ZfSwpNvDbYLhgxqnnEHYRnbyG31vIUf922jzu7GARjE6OnXzec/s1600/10456_404425019611270_546557221_n.jpg" imageanchor="1" style=""><img border="0" height="266" width="400" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhYs7O7VfyKqmKXgcDxr-LTpyWpsYwGR5jpqwh2jkSciMW3IICkrYurjWBM9Rjj7ofvNFDpzkZiryzJuYA2uYKwMj4k8ZfSwpNvDbYLhgxqnnEHYRnbyG31vIUf922jzu7GARjE6OnXzec/s400/10456_404425019611270_546557221_n.jpg" /></a>
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj98F9dA-M9uJ7x77U566cwS2QoiDPwjMmiqh43NL0ApJHxkXU9WvCOKJZsORyNiD81ujOOIls0ST-zjNYXCyx9XdsSx-eAGszihNxkVFMsNVEutZ4V44Fbr3GH6xkxn0n5Loe0EBvFcdQ/s1600/553840_403432503043855_1790829959_n.jpg" imageanchor="1" style=""><img border="0" height="266" width="400" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj98F9dA-M9uJ7x77U566cwS2QoiDPwjMmiqh43NL0ApJHxkXU9WvCOKJZsORyNiD81ujOOIls0ST-zjNYXCyx9XdsSx-eAGszihNxkVFMsNVEutZ4V44Fbr3GH6xkxn0n5Loe0EBvFcdQ/s400/553840_403432503043855_1790829959_n.jpg" /></a>
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj3-9QPWUvY_aqWc3Gm__Q7H-JOQAfIQXL8DzQiPFyz3KrDNNNvs6o8PVUAc1jkath_VjrbNt9W9DKtWFD0k85n2lLhTo_eZa8gqEeahjP5TncD2hmksl3whAs1IbtA49SnkRO-gUBdPsE/s1600/408263_404429536277485_932310930_n.jpg" imageanchor="1" style=""><img border="0" height="266" width="400" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj3-9QPWUvY_aqWc3Gm__Q7H-JOQAfIQXL8DzQiPFyz3KrDNNNvs6o8PVUAc1jkath_VjrbNt9W9DKtWFD0k85n2lLhTo_eZa8gqEeahjP5TncD2hmksl3whAs1IbtA49SnkRO-gUBdPsE/s400/408263_404429536277485_932310930_n.jpg" /></a>
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEikHqUcC8QoZCVAlQdEsTmG_CWs_6vxdKvCH10Qx1ca1uyTIYi7xiUfY3Ejeh1_8JdMyEy4ipb5IDmj-ufogp3oV2dyrWekb4cny9IxO4QKNYXoViQj8eU_EIp3YPoaQMB1E_4cTR1KD7M/s1600/419349_403430076377431_1416109092_n.jpg" imageanchor="1" style=""><img border="0" height="266" width="400" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEikHqUcC8QoZCVAlQdEsTmG_CWs_6vxdKvCH10Qx1ca1uyTIYi7xiUfY3Ejeh1_8JdMyEy4ipb5IDmj-ufogp3oV2dyrWekb4cny9IxO4QKNYXoViQj8eU_EIp3YPoaQMB1E_4cTR1KD7M/s400/419349_403430076377431_1416109092_n.jpg" /></a>
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhCP2ou3nrnutdNOqX5JYcOGHwuRYyTRRWY29FL1DB9aMA3gFujwIuYEJ0wVWVqDc2mssAAXYMhUcWxrMUAu9wEKxr7uN8UtJwDt8cWgxQ6o08ftVFz7WUXxCWyx2ms49TScoPVA3ejMq8/s1600/402790_403429116377527_1602126259_n.jpg" imageanchor="1" style=""><img border="0" height="266" width="400" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhCP2ou3nrnutdNOqX5JYcOGHwuRYyTRRWY29FL1DB9aMA3gFujwIuYEJ0wVWVqDc2mssAAXYMhUcWxrMUAu9wEKxr7uN8UtJwDt8cWgxQ6o08ftVFz7WUXxCWyx2ms49TScoPVA3ejMq8/s400/402790_403429116377527_1602126259_n.jpg" /></a>
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiEzwrYt4iY7phP8I1LBHkuoZrPHeE2ufeLsTMx3ZhpGUy94qMoQYqe3xqCaci69xQLIWafcB8IX7A6-g2AVWPaB1Wm6mbC57wVyRBvLY9O9pTXqEkkA0TGIDlR_uDIM5Rw0-H7Geybz2Q/s1600/538949_404430559610716_23850576_n.jpg" imageanchor="1" style=""><img border="0" height="266" width="400" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiEzwrYt4iY7phP8I1LBHkuoZrPHeE2ufeLsTMx3ZhpGUy94qMoQYqe3xqCaci69xQLIWafcB8IX7A6-g2AVWPaB1Wm6mbC57wVyRBvLY9O9pTXqEkkA0TGIDlR_uDIM5Rw0-H7Geybz2Q/s400/538949_404430559610716_23850576_n.jpg" /></a>
Paulinahttp://www.blogger.com/profile/05661379485513251164noreply@blogger.com2tag:blogger.com,1999:blog-4667559325818036361.post-77865546545174420052012-08-03T10:12:00.000-07:002012-08-03T10:12:53.989-07:00Fri-agi-jeziorowo.zacznę od tego, że 29 lipca mieliśmy okazję odwiedzić <a href="http://www.temperament.com.pl/">temperament</a> w celu poćwiczenia swoich umiejętności jako przewodnik na torze agility oraz techniki skoku do frisbee ponieważ Hippis skacze na supermena przez co lądowanie ma straszne... już nawet nie chodzi o estetykę skoku, a o bezpieczeństwo łapek, które narażone są na nie lada obciążenia przy takim lądowaniu jakie prezentuje mój psiak. <br><br> w kwestii agility mogę napisać tylko tyle, że mam kumatego psa, ale sama jestem nieogarnięta. przydałby się ktoś do klikania mnie na co dzień;) ważne, że Hipp starał się jak mógł rozszyfrować te moje machnięcia rękami i miał z tego frajdę, a ja powoli i stopniowo będę się uczyła jak panować nad swoim ciałem żeby nie zderzać się z przeszkodami;)<br>za to przy frisbee próbowaliśmy poprawienia techniki skoku poprzez skoki przez hula-hop. niestety robiąc to solo trudno było mi ocenić, które skoki są ok, a które nie bardzo więc wspólnymi siłami z L. udało mi się ustalić jak dupka pana Hippolita ma wyglądać z mojej perspektywy przy dobrym skoku. jednak pomoc osoby przyglądającej się ćwiczeniu z boku jest nieoceniona. na szczęście w tym sporcie radzę sobie nieco lepiej i w zasadzie byłam zadowolona ze swoich rzutów. dużo jeszcze pracy przede mną, ale nie ma tragedii. <br><br><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh-swoaRMuAR2lg9hQ1WZcNl4SvUs_SuK09ESffjJ8OAtjyh_B5nT3syDlWZ-YN3OrkWaEpgMI9aLYswfY4oQs_Q3jyNvYZ5tKkg-VfRl8xAn8InW2-rRprbGyXTGhu5ZCdYT9xkbAUFCU/s1600/DSC_0386.jpg" imageanchor="1" style=""><img border="0" height="268" width="400" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh-swoaRMuAR2lg9hQ1WZcNl4SvUs_SuK09ESffjJ8OAtjyh_B5nT3syDlWZ-YN3OrkWaEpgMI9aLYswfY4oQs_Q3jyNvYZ5tKkg-VfRl8xAn8InW2-rRprbGyXTGhu5ZCdYT9xkbAUFCU/s400/DSC_0386.jpg" /></a> <br>
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjkMhJfUd1zzGihloCJwH3ofsuMfNkxJ2VS3kAvfvlv2MXcTTCEvzg4M_vrYsjtr_TqujKd8uDuW4Nm6rdV6aSmBRKp7RR0WYRaw8JubtBWapygNh7KJIs3w9daau0o8IEWcxyeBatecrg/s1600/DSC_0380.jpg" imageanchor="1" style=""><img border="0" height="268" width="400" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjkMhJfUd1zzGihloCJwH3ofsuMfNkxJ2VS3kAvfvlv2MXcTTCEvzg4M_vrYsjtr_TqujKd8uDuW4Nm6rdV6aSmBRKp7RR0WYRaw8JubtBWapygNh7KJIs3w9daau0o8IEWcxyeBatecrg/s400/DSC_0380.jpg" /></a> <br>
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj4c03oo_qGzMe72XGM9IA5sXOd3T7HclWLcwwF2ijT0F5djgDCFrbBoxEGPLvMkw1cX6uhICLa-YSEKtIfASEfWX3AOCQRh5Znl6ZKLoqkJhw2LaN2vr-IzmcJkQsaHK8YH4OPX-SxdxQ/s1600/DSC_0208.jpg" imageanchor="1" style=""><img border="0" height="268" width="400" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj4c03oo_qGzMe72XGM9IA5sXOd3T7HclWLcwwF2ijT0F5djgDCFrbBoxEGPLvMkw1cX6uhICLa-YSEKtIfASEfWX3AOCQRh5Znl6ZKLoqkJhw2LaN2vr-IzmcJkQsaHK8YH4OPX-SxdxQ/s400/DSC_0208.jpg" /></a> <br>
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjSB7tv3LtPlEkI-StkOTVrX9S4cpFEnEKFPuGLZmASBvDfqueCl3Lhf6i6scW493rCC2kOHHuwAsO1u5LO2OD8Z3ODE3abMJby6tXVyxv11NEg3jDCQSE_PTIB_Kyh5URHN3gSyT1Bvmo/s1600/DSC_00000142.jpg" imageanchor="1" style=""><img border="0" height="268" width="400" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjSB7tv3LtPlEkI-StkOTVrX9S4cpFEnEKFPuGLZmASBvDfqueCl3Lhf6i6scW493rCC2kOHHuwAsO1u5LO2OD8Z3ODE3abMJby6tXVyxv11NEg3jDCQSE_PTIB_Kyh5URHN3gSyT1Bvmo/s400/DSC_00000142.jpg" /></a> <br>
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgQBQa7uNsjEoZa0cvdlXuSOx0qnxBP83NHUSN2xGHwFSJNC3TS4kyq29f1E0vmOMlAnpGTxhAPjNBSdpnVPBsp53WEQwgv4Ln0WwZJKbqlc5_umOhAX0RyVUBXgh1EwaDwPabMJ_QIv5k/s1600/DSC_00000139.jpg" imageanchor="1" style=""><img border="0" height="268" width="400" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgQBQa7uNsjEoZa0cvdlXuSOx0qnxBP83NHUSN2xGHwFSJNC3TS4kyq29f1E0vmOMlAnpGTxhAPjNBSdpnVPBsp53WEQwgv4Ln0WwZJKbqlc5_umOhAX0RyVUBXgh1EwaDwPabMJ_QIv5k/s400/DSC_00000139.jpg" /></a> <br> :D <br>
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhPuy-xJfiWnDtUU4fosn9mXoCQXBFOMmZrkDd8NtVdP-uMGnOQbyLskIg2XCy_uB6lR7lAwT6BqSKnixjvH-ad79ZVeSpx5LzFoqI9QMQcz3ZwgXgjdJH9RTPGhGATLBHRUP7kk5s7B5U/s1600/DSC_00000151.jpg" imageanchor="1" style=""><img border="0" height="268" width="400" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhPuy-xJfiWnDtUU4fosn9mXoCQXBFOMmZrkDd8NtVdP-uMGnOQbyLskIg2XCy_uB6lR7lAwT6BqSKnixjvH-ad79ZVeSpx5LzFoqI9QMQcz3ZwgXgjdJH9RTPGhGATLBHRUP7kk5s7B5U/s400/DSC_00000151.jpg" /></a> <br><br> oprócz dnia opisanego powyżej wybraliśmy się na dwa dni nad jezioro. niestety tam, oprócz tych miłych chwil były i te gorsze. dwie osoby usiłowały mi wmówić, że mój pies zrobi więcej bałaganu w wodzie niż ich dzieci, że fakt kąpania się mojego psa w wodzie spowoduje jakieś straszne choroby u ludzi kąpiących się w tym miejscu, jeden pan próbował mi wmówić, że Hippis robiący przyczajkę w wodzie czekając aż mu chlapnę właśnie sika albo co gorsza robi kupę- nie mógł się zdecydować które z tych dwóch- po czym jak zobaczył, że wyszłam w krzaki z psem na siku z oburzeniem rzekł do swego kolegi- 'no i patrz! a teraz może jeszcze znowu do wody wejdzie!' pewna pani natomiast usiłowała mi wmówić, że miejsce w którym kąpałam się z psem jest jej prywatnym terenem co było niemożliwe, zarzuciła mi również, że zostawiam śmieci i sobie nie życzy bym kąpała się z psem- zaznaczam, że w miejscu tym nie było zakazu kąpania psów. nie muszę mówić, że z owego miejsca nie odeszłam dopóki się nim nie nacieszyłam. <br>
niestety pani ta będzie musiała się pogodzić z faktem, iż raz na jakiś czas tam wpadniemy z Hippkiem ponieważ jest to najlepsze miejsce do kąpieli z psem przy tym jeziorze. a żeby tego było mało, gdy zdecydowałam, że po raz kolejny pójdę z psem do wody, wybrałam miejsce gdzie ludzi ani domków nie ma w ogóle, żeby po raz trzeci się nie wykłócać i... Hippis wchodząc do wody staną na tulipanek z butelki... rana choć głęboka nie nadaje się do szycia, więc mamy co najmniej tydzień z głowy bieganie... to była dla mnie lekcja, że nie warto jest robić dobrze ludziom wokół. trzeba robić dobrze sobie. gdybym poszła w pewne miejsce nie stało by się to. druga sprawa... ludzie mają czelność wymyślać mi, że pies muli wodę- a dzieci, albo ja nie?- że zanieczyszcza wodę- a ludzie sikający do niej, plujący, być może nie raz po imprezach w środku nocy rzygający, WRZUCAJĄCY SZKŁO I ŚMIECI, NIE ZANIECZYSZCZAJĄ JEJ BARDZIEJ?! naprawdę, bardzo bym chciała, żeby wszyscy ludzie zanieczyszczali wodę tylko tak jak robi to mój pies- o ile można mówić o jakimś zanieczyszczaniu... to dziwne, że gdy pies wchodzi do wody słychać ogólne oburzenie, gdy dziecko sika do wody, bądź na plażę... już nie... <br><br>
musiałam to z siebie wyrzucić bo zniesmaczona jestem podwójnie... mój pies oskarżony o zanieczyszczanie wody poważnie kaleczy sobie, w tej samej wodzie, łapę o syf który zostawił człowiek...eh...<br><br><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhxERaL9jr_0UZexyCjNWGERegpFnfTSTirK7BeiOHwOwgHRd-p-1hHIzqF1hlV0uvBWMTzocrj2PdUeQ9GZThvbU-NR3e0cS8G6q40zq4VnBaPxRuV8wQhyZD_ZOnMiR1T4VRzE4fK8bo/s1600/DSC_0242.jpg" imageanchor="1" style=""><img border="0" height="400" width="268" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhxERaL9jr_0UZexyCjNWGERegpFnfTSTirK7BeiOHwOwgHRd-p-1hHIzqF1hlV0uvBWMTzocrj2PdUeQ9GZThvbU-NR3e0cS8G6q40zq4VnBaPxRuV8wQhyZD_ZOnMiR1T4VRzE4fK8bo/s400/DSC_0242.jpg" /></a>
Paulinahttp://www.blogger.com/profile/05661379485513251164noreply@blogger.com6tag:blogger.com,1999:blog-4667559325818036361.post-1814107397964050702012-07-25T05:25:00.000-07:002012-07-25T05:25:09.100-07:00:) !dziś tylko...<br><br>
<iframe width="560" height="280" src="http://www.youtube.com/embed/fmY3V00Z3dU" frameborder="0" allowfullscreen></iframe> <br><br>
yo!Paulinahttp://www.blogger.com/profile/05661379485513251164noreply@blogger.com8tag:blogger.com,1999:blog-4667559325818036361.post-41246133329512536022012-07-24T09:45:00.000-07:002012-07-24T09:45:52.235-07:00Napięcie przedwycieczkowe.zaczynam się już powoli stresować podróżą do Annówki koło Wągrowca. czeka nas ok 600km do przebycia. nie wiem jak uda mi się sprawnie poruszać z psem, sporym bagażem- większą część tego bagażu i tak będą stanowiły rzeczy/jedzenie Hippisa- i moją kiepską orientacją dworcową... <br><br><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjE1P3YrmBC1QEj4DPLIMulNclTt-AeiR5laQy1UECztYu53HPhyphenhyphenkcAi5kXA1n1yq0SM4DfKtiUDws-Asnacw5azMzgCc6qxHwioSTdavwB6zHKRTspxQFb_anQtCKUs9AuwmlaLsatGiI/s1600/DSC_0309.jpg" imageanchor="1" style=""><img border="0" height="271" width="400" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjE1P3YrmBC1QEj4DPLIMulNclTt-AeiR5laQy1UECztYu53HPhyphenhyphenkcAi5kXA1n1yq0SM4DfKtiUDws-Asnacw5azMzgCc6qxHwioSTdavwB6zHKRTspxQFb_anQtCKUs9AuwmlaLsatGiI/s400/DSC_0309.jpg" /></a>
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEifT58dwnMty_tkFI60eZCEDj1IEB6tKnV0-O2lVfaNkpQuxcQ_G6zG_3xte54bdzsniDaWQABJZTYUkCXthNHUVoQm_myyb48rU-kGVxKPLJzL0sYaTT30jt81mBjFdxy7vFEGWpnseZw/s1600/DSC_0437.jpg" imageanchor="1" style=""><img border="0" height="277" width="400" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEifT58dwnMty_tkFI60eZCEDj1IEB6tKnV0-O2lVfaNkpQuxcQ_G6zG_3xte54bdzsniDaWQABJZTYUkCXthNHUVoQm_myyb48rU-kGVxKPLJzL0sYaTT30jt81mBjFdxy7vFEGWpnseZw/s400/DSC_0437.jpg" /></a>
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiLBfkCWMEKBQaLf7oAKiTRqX1vwF9SHF3rm6PaGDyketTBJPOLVzsiJ_2gh4QqcviQEEQyDWCwp16nUxqcWT60LVcG-G0tFPWFk48eFYysHBxO_j81DSbybZOMVODbqboVWT-Jt4UzcSg/s1600/DSC_0447.jpg" imageanchor="1" style=""><img border="0" height="268" width="400" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiLBfkCWMEKBQaLf7oAKiTRqX1vwF9SHF3rm6PaGDyketTBJPOLVzsiJ_2gh4QqcviQEEQyDWCwp16nUxqcWT60LVcG-G0tFPWFk48eFYysHBxO_j81DSbybZOMVODbqboVWT-Jt4UzcSg/s400/DSC_0447.jpg" /></a>Paulinahttp://www.blogger.com/profile/05661379485513251164noreply@blogger.com1tag:blogger.com,1999:blog-4667559325818036361.post-42139565787386833502012-07-17T06:02:00.001-07:002012-07-17T09:05:41.848-07:00Agility!ostatni weekend obfitował w nowe doznania dla mnie i dla psa. mi po raz pierwszy udało się zebrać na odwagę by jechać samochodem 60km do innego miasta gdzie trasę pamiętałam jak przez mgłę, a Hippis poznał słowo agility w szerszym znaczeniu niż tylko tunel, który kiedyś mieliśmy okazję przećwiczyć.<br>ekipa agilitowa zaskoczyła różnorodnością ras, swoich sił próbował york, cardigany, goldeny, szkockie collie, laby no i oczywiście bordery. Hippisowi trochę przypadkiem trochę nie, przypadło uczestniczenie w grupie podstawowej- z racji tego, że nigdy nie próbowaliśmy swoich sił i wszystko było nowe- jak i w grupie bardziej zaawansowanej ponieważ jak to border od razu pokochał ten sport i szybciej wszystko łapał niż ja:) <br><br>
<iframe width="480" height="360" src="http://www.youtube.com/embed/bTEsC3w9VGg" frameborder="0" allowfullscreen></iframe> <br><br>
niestety mieliśmy również mały 'wypadek'. ktoś upuścił kawałek parówki do którego przyczepiła się osa odgryzając po kawałeczku, czego Hippis nie widział i sięgnął po parówkę... osa użądliła go od środka w fafle, które od razu napuchły. dobrze, że w ekipie była pani weterynarz posiadająca ze sobą na wszelki wypadek zastrzyki na taką okoliczność ponieważ dzień wcześniej również mieliśmy taki wypadek na placu z udziałem labka. na szczęście zaraz po zastrzyku opuchlizna zeszła, morda się uśmiechnęła i mogliśmy działać dalej:)Paulinahttp://www.blogger.com/profile/05661379485513251164noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-4667559325818036361.post-78122494933502084142012-07-13T10:26:00.001-07:002012-07-13T10:27:27.233-07:00Stabilizacja?od jakiegoś czasu obserwuję u mojego psiura większą stabilność psychiczną. nawet jak się czegoś przestraszy szybko wraca do siebie, zapoznaje się z tym czymś straszącym i jest ok. owszem, jest czujny i ostrożny, ale nie panikuje tak jak jeszcze jakiś czas temu. <br>
niestety nie wszystkie problemy gładko dało się rozwiązać. nadal mamy problem z brakiem sympatii do obcych mężczyzn- to niestety nieco nabyty problem... bardzo ładnie wygląda w teorii sprawa 'odczulenia' na facetów- wystarczy nie nagradzać odejściem obszczekanego faceta, rozmawiać z owym panem jak gdyby nigdy nic, dać mu smaka w garść i czekać aż psiak przekona się, że nic się nie dzieje.<br>
super. tylko że...<br> 1.Hippis jest duży i jak zaczyna szczekać ludzie się go boją nie mając najmniejszej ochoty pomagać mi w naprawie tego zachowania i... odchodzą.<br> 2. ludzie boją się go, więc tym bardziej się w niego wpatrują kontrolując co robi i prowokując większą zaciętość. <br>3. większość ludzi nie rozumie jak mówi się do nich, żeby nie patrzyli mu przez chwile w oczy, ignorowali, nie usiłowali na siłę poklepać po łbie...<br> 4.ludzie nie znający mnie nie potrafią zrozumieć po jaką cholerę każę im nie patrzeć na psa i odstawiać inne szopki jak oni a) uważają, że lepiej byłoby go na siłę pogłaskać b) chcą po prostu jak najszybciej odejść. <br>5.część ludzi usiłuje uspokoić go słowami... DOBRY PIES!!! To super pomysł- nagradzać psa za to, że ma ochotę cię zjeść w całości:) a kontynuacją tych wszystkich zachowań jest w 80% nagradzające odejście od psa.<br>
niestety nie mam wpływu na każde zachowanie owych obszczekanych facetów ponieważ zazwyczaj to co mówię jest głęboko olane.<br>
efektem tych nieudolnych prób wyciągnięcia mojego psa z przeświadczenia o wrogich zamiarach wszystkich (oprócz długowłosego B.) facetów książkowymi schematami metod pozytywnych jest wiara mojego psa w to, że im bardziej jest zacięty tym większa szansa, że owy ludź sobie pójdzie- i tak jest. brawa dla inteligentnego Hippisa i głupiej mnie. i to jest lekcja dla mnie- niestety przy dużym psie metoda ta włączająca obcych ludzi do pomocy jest praktycznie bezużyteczna a wręcz pogarszająca sprawę. chyba, że ja mam po prostu pecha do napotkanych ludzi...<br><br>
na chwilę obecną zastosujemy odmienną 'terapię' polegającą na tym, że przy każdym, choćby najdrobniejszym warknięcio-pomruku, szczeknięcio-burknięciu bądź nawet spojrzeniu świadczącym, że ma to zrobić obiekt, który powoduje takie emocje będzie się natychmiast oddalał bądź my będziemy się natychmiast oddalać od obiektu. według James'a O'Heare powinno udać się nam cofnąć do etapu kiedy straszył takimi drobnymi sygnałami i to wystarczyło. jak osiągnę samo warknięcie lub jedno szczeknięcie będę mega zadowolona i powrócę to metody namber łan z tym, że dobierając do treningu świadomych problemu panów-psiarzy którzy na koniec zaciekłej batalii nie poddadzą się nagradzając mi zadziora odejściem...<br>
teraz tylko trzeba sprawdzić czy w każdej sytuacji odejście od 'obiektu potencjalnego zagrożenia' będzie realne w odpowiednim czasie... jeśli nie... boże daj mi ludzi, którzy nie wymiękną przy psychopatycznej minie Hippisa szczekającego na nich...
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjKS-KHjTnoRprjyYXGnXmF1Ht_0t-SBLgi68mDS-Jqv-t2f33KL3wFNjuqg5eHunVyB8NIA9-DH4aXm1Kc45_qTBKoGOjjf1qMeJIu3mBVnj-3Sv2MW1fTvKo6_j_FZfoOXFLHvbvmB84/s1600/DSC_3247.jpg" imageanchor="1" style=""><img border="0" height="268" width="400" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjKS-KHjTnoRprjyYXGnXmF1Ht_0t-SBLgi68mDS-Jqv-t2f33KL3wFNjuqg5eHunVyB8NIA9-DH4aXm1Kc45_qTBKoGOjjf1qMeJIu3mBVnj-3Sv2MW1fTvKo6_j_FZfoOXFLHvbvmB84/s400/DSC_3247.jpg" /></a>Paulinahttp://www.blogger.com/profile/05661379485513251164noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-4667559325818036361.post-35966642419713889622012-07-03T12:26:00.000-07:002012-07-04T01:11:41.883-07:00upał morderca!u was też tak żarzy?? jeszcze nie było by źle gdyby w domu dla odmiany było chłodno... ale na dworze w cieniu 35*C a w domu 29*C to lekkie przegięcie... współczuję sobie i psom.<br>w związku z tym spacery wchodzą w grę tylko popołudniową bądź wieczorno-nocną porą uwzględniając samochód jako transport do docelowych miejsc typu...WODA! w sobotę udało mi się wykorzystać dzień nie-umierania-przez-alergię i zgarnęłam <a href="http://mojeczterolapy.blogspot.com/">K. i Lucky'ego</a> na samochodową wycieczkę po okolicy. na wstępie zaliczyliśmy dworzec PKP w miasteczku obok w celach socjalizacyjnych. Hippcio po ostatniej podróży z psem, który pociągu się bał sam nabrał dystansu więc sobie odwiedzamy co kilka dni to miejsce.<br><br>
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgBZ2dFrHELq2D7I5_sIyYCHq3hPXeZ1apuAJPQlqDz8L_-GBSp9xzAby3fDfkCAXfAOkNPI02PN0iiz1GrEwMcZsZqSEOHVqmjcZhNu3v4KI3wa3BAMI38BBDIyj4CaWj-mrnkQiHUHow/s1600/DSC_0020.jpg" imageanchor="1" style=""><img border="0" height="320" width="214" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgBZ2dFrHELq2D7I5_sIyYCHq3hPXeZ1apuAJPQlqDz8L_-GBSp9xzAby3fDfkCAXfAOkNPI02PN0iiz1GrEwMcZsZqSEOHVqmjcZhNu3v4KI3wa3BAMI38BBDIyj4CaWj-mrnkQiHUHow/s320/DSC_0020.jpg" /></a>
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgbV6Crwf6XwnxqlHl847zPiqH5c1dLNI1BRXESRlypQ4ZfIh3pX3XB2SGD3ha_O4EkDG6pdUVfaDUQvpSrGAoh0VHK1kzBr95nfb0UiJVr09EXL0CVHheS6Abm2DXNRE8HzqC__YPjdEs/s1600/DSC_0026.jpg" imageanchor="1" style=""><img border="0" height="320" width="214" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgbV6Crwf6XwnxqlHl847zPiqH5c1dLNI1BRXESRlypQ4ZfIh3pX3XB2SGD3ha_O4EkDG6pdUVfaDUQvpSrGAoh0VHK1kzBr95nfb0UiJVr09EXL0CVHheS6Abm2DXNRE8HzqC__YPjdEs/s320/DSC_0026.jpg" /></a>
<br><br>
następnym punktem wycieczki była WODA! po kilkunastu, a może nawet kilkudziesięciu minutach na rozpalonym peronie ochłoda była konieczna. jak zwykle ludzie obecni na plaży dziwnie nam się przyglądali...<br><br>
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhV5zVl1ASQSnucfhUB9L2EqI-IXvYqVV6WOreOP-urPB5LJEZ4HHkjXesiBVjKccOVBn88pRwEpga4Tqw9YO4K_kbIF_1LLhFgL3rReuXtdECNdKbHZW9mnL3uSurlXDFqfe00DhOZV28/s1600/DSC_0088.jpg" imageanchor="1" style=""><img border="0" height="400" width="268" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhV5zVl1ASQSnucfhUB9L2EqI-IXvYqVV6WOreOP-urPB5LJEZ4HHkjXesiBVjKccOVBn88pRwEpga4Tqw9YO4K_kbIF_1LLhFgL3rReuXtdECNdKbHZW9mnL3uSurlXDFqfe00DhOZV28/s400/DSC_0088.jpg" /></a>
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhVrc4jlpXj7REtvRRFKfqjgFiMn2Hn4H9UktZii-LUXEY2Ee3U5dME5LajiNETkeW9p-9bygDztW0bNqw2cMGQA9b-XvrtpH9h2sjoXwkdYtWkgrECKABfElNMi4ABP9FhF9im_X1vqho/s1600/DSC_0183.jpg" imageanchor="1" style=""><img border="0" height="400" width="268" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhVrc4jlpXj7REtvRRFKfqjgFiMn2Hn4H9UktZii-LUXEY2Ee3U5dME5LajiNETkeW9p-9bygDztW0bNqw2cMGQA9b-XvrtpH9h2sjoXwkdYtWkgrECKABfElNMi4ABP9FhF9im_X1vqho/s400/DSC_0183.jpg" /></a>
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjOpCRMkiyiHpNxNkcGfSVx0Xl8ekxF_Ck7beTIiBpXNjDYBxcbaif19CQ0OmjlQmfMO9EF8GeDdHQtUz5e31PPeADUeeZGXJJWNS1ZHQEbWHw3OdReKv1X3ODfeXhKC1NcmwiELKWCVrU/s1600/DSC_0208.jpg" imageanchor="1" style=""><img border="0" height="400" width="268" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjOpCRMkiyiHpNxNkcGfSVx0Xl8ekxF_Ck7beTIiBpXNjDYBxcbaif19CQ0OmjlQmfMO9EF8GeDdHQtUz5e31PPeADUeeZGXJJWNS1ZHQEbWHw3OdReKv1X3ODfeXhKC1NcmwiELKWCVrU/s400/DSC_0208.jpg" /></a>
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj-wV3WwZ28rgAopVRUudSIXcigRz1ffbZI0aIzJSmfCc0ZkPh8F7fvQDn58nrW0P8rP0pQtPonBccaHzBmTT5Yg2mXrlu4Lp0hmQ3aMeX_1inmEIyEjinHYyNnGuDWJ_I0p92iqIlC6ts/s1600/DSC_0210.jpg" imageanchor="1" style=""><img border="0" height="400" width="274" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj-wV3WwZ28rgAopVRUudSIXcigRz1ffbZI0aIzJSmfCc0ZkPh8F7fvQDn58nrW0P8rP0pQtPonBccaHzBmTT5Yg2mXrlu4Lp0hmQ3aMeX_1inmEIyEjinHYyNnGuDWJ_I0p92iqIlC6ts/s400/DSC_0210.jpg" /></a><br><br>
Lucky zdecydował się nie być gorszy i wziął kolejną lekcję pływania.<br><br>
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiMj1VCutvY66DA_753C36NEduLh2MCIHa7lKz45xOVKCBS8BsuVz4MtRExnB28LBWSKU7dcW1rJ5FrqtOxbo32YPiAv-9UNJiIxNlKJA6zUB8ymBfzBiADzVNa0Eot7c5Drh1kXVe0qiM/s1600/DSC_0072.jpg" imageanchor="1" style=""><img border="0" height="268" width="400" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiMj1VCutvY66DA_753C36NEduLh2MCIHa7lKz45xOVKCBS8BsuVz4MtRExnB28LBWSKU7dcW1rJ5FrqtOxbo32YPiAv-9UNJiIxNlKJA6zUB8ymBfzBiADzVNa0Eot7c5Drh1kXVe0qiM/s400/DSC_0072.jpg" /></a>
<br><br>pomijam fakt smrodku, który towarzyszył nam nad wodą, zdechłych ryb leżących to tu to tam i resztek jedzenia po plażowiczach... no cóż, nie można mieć wszystkiego. po wesołych pląsach w wodzie trzeba było przesuszyć futrzastych. idealnie nadawał się do tego kocyk i zacieniona trawka w parku.<br><br>
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj9Kk7uzTgmz4_c6QebbYQWr5m1BOL9Qo4qBhBsvSlX70IqvFzIM_5VALnd2psLC5xEXZ1DbanEG0HpIBCMdeJ3lTNNoHBgWXju2FYaibje7yF33Gf7EUKepshlEFWGvqnfkR1YFQnePyc/s1600/DSC_0228.jpg" imageanchor="1" style=""><img border="0" height="268" width="400" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj9Kk7uzTgmz4_c6QebbYQWr5m1BOL9Qo4qBhBsvSlX70IqvFzIM_5VALnd2psLC5xEXZ1DbanEG0HpIBCMdeJ3lTNNoHBgWXju2FYaibje7yF33Gf7EUKepshlEFWGvqnfkR1YFQnePyc/s400/DSC_0228.jpg" /></a>
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgQzJ8MOgG4Fg5ZWzPm6lNaYB6HEzuVSzzVHpDDq0FXcb5RvNxqbG6mu-To6cDkV2__i0mUDFwkV7G2bIvIIbtQRApGgxxivQC32VJFIcP1zi6BP96fE6EPfWnPT8bNaiy2U97oAc9QXmo/s1600/DSC_0248.jpg" imageanchor="1" style=""><img border="0" height="233" width="400" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgQzJ8MOgG4Fg5ZWzPm6lNaYB6HEzuVSzzVHpDDq0FXcb5RvNxqbG6mu-To6cDkV2__i0mUDFwkV7G2bIvIIbtQRApGgxxivQC32VJFIcP1zi6BP96fE6EPfWnPT8bNaiy2U97oAc9QXmo/s400/DSC_0248.jpg" /></a>
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjEa6YKd_1oTEQ5StunvOBTHx_E5Ql_TKfAbxTPqivRY2JI0JjAZEoF4wH7FpRMhAuL1WHy0phMIKIpaSYtXTu_N9KsrgUWv-JHiuBUVdH3JlMvUgDva9OP2YI57Jv3qkABGcyu3Xud1jY/s1600/DSC_0266.jpg" imageanchor="1" style=""><img border="0" height="240" width="400" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjEa6YKd_1oTEQ5StunvOBTHx_E5Ql_TKfAbxTPqivRY2JI0JjAZEoF4wH7FpRMhAuL1WHy0phMIKIpaSYtXTu_N9KsrgUWv-JHiuBUVdH3JlMvUgDva9OP2YI57Jv3qkABGcyu3Xud1jY/s400/DSC_0266.jpg" /></a>
<br><br>
gdyby nie to, że komary nie dały nam żyć, a w pałacu na terenie którego siedziałyśmy odbyć się miało lada moment wesele, pewnie siedziałybyśmy dłużej ale... wszystko co dobre kiedyś się kończy, więc czas odpalać renówkę i wracać do domu. jak dobrze, że mam prawo jazdy i poczciwą 'renię' na czterech kółkach:)Paulinahttp://www.blogger.com/profile/05661379485513251164noreply@blogger.com5tag:blogger.com,1999:blog-4667559325818036361.post-43394507231055743802012-06-24T10:18:00.000-07:002012-06-24T10:18:28.808-07:00Słonecznie- dla odmiany.pogoda sprzyjająca wycieczkom nad wodę niestety nie sprzyja mi... alergia daje się we znaki, ale czego się nie robi dla swojego futrzastego...<br><br>
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhCIp-5GbmsKrib138t8b0Wgg_qzm1ic0FNWDDggy0Jc1KyB4LHgMkz5q98zxIbFI8Nvk00P39KstMditznojCPtU44-BgkojAL1HuuSCVKJO1a651aSdLcvyS-4y6xgM5jOFQ2FXuC9Tc/s1600/101_0461.JPG" imageanchor="1" style=""><img border="0" height="320" width="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhCIp-5GbmsKrib138t8b0Wgg_qzm1ic0FNWDDggy0Jc1KyB4LHgMkz5q98zxIbFI8Nvk00P39KstMditznojCPtU44-BgkojAL1HuuSCVKJO1a651aSdLcvyS-4y6xgM5jOFQ2FXuC9Tc/s320/101_0461.JPG" /></a>
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh0ih5neF2a6_Qx0TNZw3bjoGA6PxF2dFmtOMf1hdzbK7zeZdvijVT5r8JdJ2Bw2d_xw7B791r30sEJ1eN5_VgjGgEPAjqQX2I69Hb7uOuLU6msYEVedpZyZlCSXyA1gQ892q7hj7FabQg/s1600/101_0454.JPG" imageanchor="1" style=""><img border="0" height="320" width="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh0ih5neF2a6_Qx0TNZw3bjoGA6PxF2dFmtOMf1hdzbK7zeZdvijVT5r8JdJ2Bw2d_xw7B791r30sEJ1eN5_VgjGgEPAjqQX2I69Hb7uOuLU6msYEVedpZyZlCSXyA1gQ892q7hj7FabQg/s320/101_0454.JPG" /></a>
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhOledajr4Hx0cSY4xcs0M4PtTfCx6A4EKmocPUlp_ovqKfDu1Z7cYhd3AxMQajXi3J9dIxPkMJf1b15H_sVNG8uvMQoHo-RULeYHUbDsKtSq9orLBOfa-PJJbKXIo148M5uCuKy-jHq48/s1600/101_0482.JPG" imageanchor="1" style=""><img border="0" height="320" width="222" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhOledajr4Hx0cSY4xcs0M4PtTfCx6A4EKmocPUlp_ovqKfDu1Z7cYhd3AxMQajXi3J9dIxPkMJf1b15H_sVNG8uvMQoHo-RULeYHUbDsKtSq9orLBOfa-PJJbKXIo148M5uCuKy-jHq48/s320/101_0482.JPG" /></a>
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgpZoaZTUCqEcAjC3Wv5ABgNbsBFc3Vm2obAh0WWjet7rLMp7rFKXLgHu_mDaEvzRcIs3RJSpKunm2X4Wvm0D07xKadpBDrkC3c6Zpxo1X1hIhpAQVz4PtUWK86tb4UdhhU0O4u6Rtf6Zk/s1600/Untitled+4.jpg" imageanchor="1" style=""><img border="0" height="320" width="197" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgpZoaZTUCqEcAjC3Wv5ABgNbsBFc3Vm2obAh0WWjet7rLMp7rFKXLgHu_mDaEvzRcIs3RJSpKunm2X4Wvm0D07xKadpBDrkC3c6Zpxo1X1hIhpAQVz4PtUWK86tb4UdhhU0O4u6Rtf6Zk/s320/Untitled+4.jpg" /></a>
<br><br><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh_kvu5_v4hWZonOeSM6LArbCK0llmz4nUQ83g0kN2Hr2ZXG3t-sUrYhIulmIRnvtSbUDy7Ly46CNGywlwdrFyZ6_epdzjph5LF2EjS1QXZxU85ek1Lq4-AmW46IN2Ln3gLzGZo58DAIns/s1600/101_0426.JPG" imageanchor="1" style=""><img border="0" height="320" width="250" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh_kvu5_v4hWZonOeSM6LArbCK0llmz4nUQ83g0kN2Hr2ZXG3t-sUrYhIulmIRnvtSbUDy7Ly46CNGywlwdrFyZ6_epdzjph5LF2EjS1QXZxU85ek1Lq4-AmW46IN2Ln3gLzGZo58DAIns/s320/101_0426.JPG" /></a>
<br><br>
dziś za to mimo cieknącego nosa wybraliśmy się na warsztaty z przywołania- a co! ćwiczeń w grupie nigdy dość. no i.... zabawy z małymi borderkami.<br><br>
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgqgbdCZ8DEs2SHPhWt3KzGER8-h-S1HxOeQXqZDPUQEICivPKfk7vP4mkhiqrrApdYrgryE1CvPXeh6WHBalw_CFwJJRghf4O68_GeCjq4abWLgTgu6bWiFDr1E3Dkkd6iW4wic1LGKbw/s1600/166089_271276166313606_400651239_n.jpg" imageanchor="1" style=""><img border="0" height="221" width="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgqgbdCZ8DEs2SHPhWt3KzGER8-h-S1HxOeQXqZDPUQEICivPKfk7vP4mkhiqrrApdYrgryE1CvPXeh6WHBalw_CFwJJRghf4O68_GeCjq4abWLgTgu6bWiFDr1E3Dkkd6iW4wic1LGKbw/s320/166089_271276166313606_400651239_n.jpg" /></a>
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhArizLG7iY_1Labrlg7t5JQ0Rpo-KBIevPSf6JnMudE7bsud4uWSoj-B_YQdKuyU-MEwtusmmBLk2vpFDmY9MmMKyx_kM7BZtwXZMTXN4ASaOLoZGOpCFmusVbw04zDpKAgE5oxKnFz80/s1600/556471_271275789646977_1487981546_n.jpg" imageanchor="1" style=""><img border="0" height="226" width="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhArizLG7iY_1Labrlg7t5JQ0Rpo-KBIevPSf6JnMudE7bsud4uWSoj-B_YQdKuyU-MEwtusmmBLk2vpFDmY9MmMKyx_kM7BZtwXZMTXN4ASaOLoZGOpCFmusVbw04zDpKAgE5oxKnFz80/s320/556471_271275789646977_1487981546_n.jpg" /></a>
<br><br>
z pewnością postaramy się częściej podróżować pociągami i autobusami- przyda nam się.Paulinahttp://www.blogger.com/profile/05661379485513251164noreply@blogger.com9tag:blogger.com,1999:blog-4667559325818036361.post-18957375083417338522012-06-16T02:37:00.002-07:002012-06-27T02:01:28.037-07:00Nudy na pudy.ostatnio pogoda nie zachęcała do długich spacerów dzięki czemu odkryliśmy z Hippisem uroki sztuczkowania. do tej pory raczej nie bawiliśmy się w uczenie sztuczek i to był błąd! taka zabawa w uczenie różnych głupotek niesamowicie nas zbliżyła. <br>
postaram się wrzucić jakiś filmik jak... mój komputer wróci z naprawy. na maminym laptopie nie mam możliwości posklejania filmów, niestety...<br><br>
kilka fotek z niedzielnego-mocno deszczowego spaceru. tym razem to Lester nas odwiedził:)<br>
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgxnZDHyq_5s8hSdcz9ha4-3ejmKPA0nmMUwp1hAFpPvrhrvHCrqxzAfP2aPtHAACyx6Ag4gQU3jLDjvfv4nR4-OQwaXAsdfqhSFKVo69woHcHzcjsyuAx55Cada81eMoDqUOJ-BBxjiIs/s1600/DSC_1490.JPG" imageanchor="1" style=""><img border="0" height="213" width="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgxnZDHyq_5s8hSdcz9ha4-3ejmKPA0nmMUwp1hAFpPvrhrvHCrqxzAfP2aPtHAACyx6Ag4gQU3jLDjvfv4nR4-OQwaXAsdfqhSFKVo69woHcHzcjsyuAx55Cada81eMoDqUOJ-BBxjiIs/s320/DSC_1490.JPG" /></a>
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg6kxCtii4g3h_ztPvAdH1o4NjA6nj5oiEyPfatLfTIwypeuahqYVf6b0kGB3gv1A7V_rCnSGYOMOvZ6LqbLceLtxgjBu5dNPQqnBQ13zei3GSIhZjvY0spy-ePec1Jy3y1A4OS2F49_Ew/s1600/DSC_1481.JPG" imageanchor="1" style=""><img border="0" height="320" width="213" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg6kxCtii4g3h_ztPvAdH1o4NjA6nj5oiEyPfatLfTIwypeuahqYVf6b0kGB3gv1A7V_rCnSGYOMOvZ6LqbLceLtxgjBu5dNPQqnBQ13zei3GSIhZjvY0spy-ePec1Jy3y1A4OS2F49_Ew/s320/DSC_1481.JPG" /></a>
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjK4MiotHSorY6WnljjBJ6NkQEDc9r1DvWeDiOaU1h3WNGuMW8H4gdYaRoK2v_voxQZYzIxlQfP8f6hA2Ck4etrrG0UkPyNeKO5S5ZDUjgxRX9OsDwBrEV5-ogLEmLZbR9wTVwUM7mt8iE/s1600/DSC_1474.JPG" imageanchor="1" style=""><img border="0" height="213" width="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjK4MiotHSorY6WnljjBJ6NkQEDc9r1DvWeDiOaU1h3WNGuMW8H4gdYaRoK2v_voxQZYzIxlQfP8f6hA2Ck4etrrG0UkPyNeKO5S5ZDUjgxRX9OsDwBrEV5-ogLEmLZbR9wTVwUM7mt8iE/s320/DSC_1474.JPG" /></a>
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhJ4TephGO6rJWOHmJhDYUkSu66aBwK5Vn8KxyAiL_xasp4WfNKQ7ny72OzyHp6PV6oonLbXUQdtM3EqRlIbbto1C-DvIfiZlW0ds1eaczOjbpXaIsq-340EuWMynYivxIYdWqZFJygH9o/s1600/DSC_1472.JPG" imageanchor="1" style=""><img border="0" height="213" width="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhJ4TephGO6rJWOHmJhDYUkSu66aBwK5Vn8KxyAiL_xasp4WfNKQ7ny72OzyHp6PV6oonLbXUQdtM3EqRlIbbto1C-DvIfiZlW0ds1eaczOjbpXaIsq-340EuWMynYivxIYdWqZFJygH9o/s320/DSC_1472.JPG" /></a>
<br><br><br>Paulinahttp://www.blogger.com/profile/05661379485513251164noreply@blogger.com6tag:blogger.com,1999:blog-4667559325818036361.post-77668265949384901972012-06-08T13:57:00.000-07:002012-06-08T13:57:30.853-07:00Pierwsza, dłuższa podróż.2 czerwca, z samego rana wyruszyliśmy prawie-że do Łodzi na komunię małego K. byłam pełna obaw jak to będzie w nowym miejscu, po długiej podróży (360km), w domu pełnym zwierząt, ludzi i...dzieci. obawy były poniekąd słuszne- ciężko mi było wytłumaczyć dzieciom, że nawet jak raz udało im się głasnąć Hippisa po tyłku z zaskoczenia to nie znaczy, że następnym razem można próbować go przytulić. z dorosłymi było łatwiej choć niezawodny D. dał popis swojej wyrozumiałości i ładnie z premedytacją nastraszył mi niczego nieświadomego psiura...<br><br>
nie ukrywam, że pierwszy dzień był chyba tak samo ciężki dla mnie jak i dla Hippisa, ale czego mogłam się spodziewać?<br>
z uwagi na taką a nie inną sytuację w jakiej się znaleźliśmy zasada namber łan- nikt inny poza mną nie pracuje z moim psem- uległa chwilowemu zapomnieniu. w końcu czyż nie łatwiej się przekonać do stadka dzieci które mają fajne piłeczki którymi rzucają? czyż nie fajniejszy jest ludź, który wyda jakąś komendę i za wykonanie nagrodzi?<br><br>
co mnie zdziwiło to fakt, że Hippis ogłuchł na wołania M., z którym żył już na stopie koleżeńskiej. nie przyszło mu nawet do głowy żeby podejść i coś poćwiczyć. dopiero po kilku ćwiczeniach ze mną i przekazaniu czegoś drewnianego do nagrodzenia M. mógł pocieszyć się pracą z Hippisem. <br>
było to o tyle dziwne, że do tej pory nikt nie musiał go namawiać zbytnio do robienia czegokolwiek- nie ważne z kim byleby pracować:) <br><br>
z racji tego, że dwa pierwsze dni naszego pobytu były obfite w gości Hippis praktycznie większość czasu spędzał w klatce by nie kręcić się między nogami podczas przygotowań i samego przyjęcia komunijnego, stąd też w chwilach na 'wybiegu' pozwoliłam sobie na nieco więcej ruchu by mógł rozprostować swoje długie łapy.<br><br>
cały ten wyjazd pokazał mi, że:<br>
-Hippis w 100% toleruje wszystkich obcych, którzy nie ingerują w jego istnienie.<br>
-siedzenie kupę godzin w klatce jest ok o ile nie słychać zbyt mocno jak dobrze bawią się ludzie poza klatką...<br>
-znajomość z kotem jest możliwa tylko i wyłącznie wtedy kiedy kot nie ucieka. zresztą psów tyczy się to tak samo.<br>
-świnki morskie są irytujące bo kozaczą wiedząc, że są za prętami klatki.<br>
i najlepsze:<br>
-Hippis najlepiej, najpiękniej, najszybciej i najchętniej pracuje RANO- trzeba to wykorzystać.<br><br>
dorzucam sklejkę z tych kilku dni- dzięki M.!<br>
<iframe width="640" height="360" src="http://www.youtube.com/embed/0bwnDGJI-Ms" frameborder="0" allowfullscreen></iframe>
<br><br>
na koniec pytanie:<br>
czy ktoś z was przestawiał kiedyś psa z jedzenia typu BARF na suchą karmę??Paulinahttp://www.blogger.com/profile/05661379485513251164noreply@blogger.com10tag:blogger.com,1999:blog-4667559325818036361.post-35341453465651186462012-05-27T14:50:00.000-07:002012-05-27T14:50:16.586-07:00O psie, który pływał żaglówką.ponownie zawędrowaliśmy nad jezioro białe, tym razem w towarzystwie przemiłego Lestera i jego pani- też miłej, żeby nie było;)<br> pogoda, choć zapowiadała się na lepszą, dopisała i dzięki lekkim wiatrom udało nam się załapać na pierwszą w Hippisowskim życiu rundkę po jeziorku żaglówką. wszystko ładnie, pięknie, gdyby nie to, że zaraz przy uchu miał kabestan wydający specyficzne dźwięki, które zaskoczyły pana Hippisowskiego- mój błąd, nie pomyślałam o tych dźwiękach i usadziłam go w najgorszej z możliwych pozycji- na nie/szczęście szybko wyluzowawszy postanowił urządzić dzikie harce na pokładzie z Lesiem co zostało udokumentowane:<br><br>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgqifKZQA7utTpe-VVY_PCurWJkgA4RUgmnLk7RcDpxJJEFgyuUDNKY8ecLfA25CnRzZGvRUJG60VJBqULU9ByRwmCoAhF6egzTM9r2RlUoU7GOXllUU8tpnO357pJ_YKjmA2SbG7kfwGY/s1600/SAM_0522.JPG" imageanchor="1" style=""><img border="0" height="320" width="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgqifKZQA7utTpe-VVY_PCurWJkgA4RUgmnLk7RcDpxJJEFgyuUDNKY8ecLfA25CnRzZGvRUJG60VJBqULU9ByRwmCoAhF6egzTM9r2RlUoU7GOXllUU8tpnO357pJ_YKjmA2SbG7kfwGY/s320/SAM_0522.JPG" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj8nV-Mx4RGzjlo3sZaOKlja_EEq2Gq550tnODtRO0m3JVZUnD_Q_qHpYEFzicDf3hQIHR7SSDo_g_MlUEcZgQCqZtpU9yIaltYcQ7RA-UTxbddO2yARYPwAVpGMGSw9LKsd4rNzPpRYYU/s1600/SAM_0524.JPG" imageanchor="1" style=""><img border="0" height="320" width="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj8nV-Mx4RGzjlo3sZaOKlja_EEq2Gq550tnODtRO0m3JVZUnD_Q_qHpYEFzicDf3hQIHR7SSDo_g_MlUEcZgQCqZtpU9yIaltYcQ7RA-UTxbddO2yARYPwAVpGMGSw9LKsd4rNzPpRYYU/s320/SAM_0524.JPG" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhsg81AB0CIF_CBiHfKxwqZ9kghCkcj3FLnIOMqi6XDe2akSwPQo5AzwYO_J5rBkGN44Bs4-khSlyn3V8WCOxeJCoHSPnxj7V9Oy_G5ay4TI0q198A5HV-KtFLg13dN5ku-sjC8drhbjSE/s1600/SAM_0529.JPG" imageanchor="1" style=""><img border="0" height="320" width="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhsg81AB0CIF_CBiHfKxwqZ9kghCkcj3FLnIOMqi6XDe2akSwPQo5AzwYO_J5rBkGN44Bs4-khSlyn3V8WCOxeJCoHSPnxj7V9Oy_G5ay4TI0q198A5HV-KtFLg13dN5ku-sjC8drhbjSE/s320/SAM_0529.JPG" /></a></div> <br><br>
dodatkowo miałam okazję podziwiać co i jak długo robi mój pies pozostawiony sam sobie... do tej pory myślałam, że umie odpoczywać... o ile w domu, po treningach, w klatce, samochodzie nie ma najmniejszego problemu o tyle w towarzystwie patyków i wody, którą można sobie chlupać i łapać- NIE.<br><br>
będzie to kolejna rzecz, nad którą sobie nieco popracujemy co by się chłopak totalnie nie zafiksował na takich powtarzalnych czynnościach jak to chlupanie.
<br><br>
A na koniec Lester.<br>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgMc8Gp5yCXGdHFy4rZ0vfDG9a3hcFggGJNqYUVf2KG9gHILWQDk9C8ZLrzdL0Pkqbn20yPbStAbTALj-m16-_-OzaniL3655_g6zplg3u3pKCUEzRNU59wRBr1pLeoOMnE7THNDT9Oguw/s1600/SAM_0535.JPG" imageanchor="1" style=""><img border="0" height="320" width="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgMc8Gp5yCXGdHFy4rZ0vfDG9a3hcFggGJNqYUVf2KG9gHILWQDk9C8ZLrzdL0Pkqbn20yPbStAbTALj-m16-_-OzaniL3655_g6zplg3u3pKCUEzRNU59wRBr1pLeoOMnE7THNDT9Oguw/s320/SAM_0535.JPG" /></a></div>Paulinahttp://www.blogger.com/profile/05661379485513251164noreply@blogger.com8tag:blogger.com,1999:blog-4667559325818036361.post-12727416175077137132012-05-21T03:48:00.000-07:002012-05-21T10:15:43.147-07:00Uff jak gorąco...jak wasze psy tolerują temperatury powyżej 20*C w cieniu?<br>
mają ochotę pracować?<br>
jak układacie treningi, żeby dało się z psem zrobić cokolwiek w taki dzień?<br>
a może nie robicie nic i czekacie na późny wieczór kiedy temperatura znacznie spadnie?<br><br>
zadaje te pytania ponieważ co raz częściej jest ciepło i co raz częściej zastanawiam się czym zmotywować swojego psa, żeby miał chęć pracować. nie myślę o długim treningu a raczej o paru minutach pracy w niezbyt sprzyjających warunkach...
teoretycznie w tej chwili nie jest mi to do niczego potrzebne, ale zapowiada się na to, że w sierpniu będziemy na obozie obi i tam praca będzie również w te wysokie temperatury i co wtedy?<br>
a co z zawodami? nie dość, że pies po długiej podróży, zestresowany nowym otoczeniem i jeszcze występ na 25-30*C w słońcu?<br><br>
zobaczymy jaki system pracy w mało sprzyjających warunkach uda NAM się wypracować.
Zaznaczam, że nie próbowaliśmy pracować w południe tylko właśnie wcześnie rano kiedy jeszcze rosa była na trawce:) Niestety, na Hippka to i tak było za dużo ciepełka:)- wyszło, że męczę psa i wywlekam go w samo południe na ciężki trening:DPaulinahttp://www.blogger.com/profile/05661379485513251164noreply@blogger.com10tag:blogger.com,1999:blog-4667559325818036361.post-33306997389253369742012-05-13T16:20:00.000-07:002012-05-14T03:03:57.979-07:00Kilka małych zmian- spory efekt.korzystając z przypływu dobrego nastroju i niczym niezmąconej miłości do mego psa- tak czasem go nie lubię a wręcz nienawidzę, na szczęście rzadko- usiadłam wygodnie w fotelu i przemyślałam kilka spraw związanych z naszymi relacjami co skutkuje: <br>
1.większą ilością spacerów dla psa, nie dla mnie<br>
2.większym zainteresowaniem sprawami psa (węszenie, kopanie dołków- fajna wspólna zabawa)<br>
3.większą ilością ruchu i zabawy przed wysiłkiem bardziej umysłowym<br>
4.mniejszą, a wręcz zerową (to może się wydać dziwne) liczbą ludzi robiących z Hippisem cokolwiek. <br><br>
efektem jak na razie jest:<br>
1.szczęśliwszy i bardziej wyluzowany, wyniuchany pies<br>
2.zacieśnione więzy, w końcu z byle kim się dołków w błocie nie kopie i byle komu nie pokazuje się najciekawszych smrodków<br>
3.większa motywacja i chęć do pracy umysłowej<br>
4.zwiększenie mojej boskości<br><br>
punkt 4 podoba mi się najbardziej... może to wydać się dziwne ze względu na różne upodobania różnych ludzi. dla mnie pies idealny to pies, dla którego nie istnieją ludzie poza mną. ok, wiedziałam, że z borderem tak nie będzie... jednak nie oznacza to, że nie mogę próbować. odkąd nikt poza mną szaleńczo się z nim nie bawi, nikt nie daje mu smaczków, nie prosi o wykonanie różnych komend dzięki czemu to wszystko kojarzone jest wyłącznie ze mną nasze relacje znacznie się polepszyły. oznacza to, ni mniej ni więcej, wzrost stopnia mojej boskości w oczach psa- wszystko co dobre przechodzi przez MOJE ręce, jeśli czegoś chce- zgłasza się z tym do mnie.<br><br>
obserwując psy znajomych zauważyłam, że często dla tych psów lepsze są smaczki TEJ DRUGIEJ osoby, atrakcyjniejszą zabawkę ma TA DRUGA osoba, lepiej z psem pracuje TA DRUGA osoba. wniosek nasuwa się jeden- z TĄ DRUGĄ osobą nigdy nie wiązały się żadne negatywne emocje. nigdy TA DRUGA osoba nie krzyknęła, nie tupnęła, nie powiedziała nic podniesionym głosem, nie dała szmatą po tyłku, nie wywierała presji podczas szkolenia więc... jest lepsza! w sytuacjach wspólnych treningów chyba najłatwiej można to utrwalić przez niedopatrzenie- gdy ćwiczymy coś z czym mamy problem, nakładamy na psa presję, on się stresuje przez co gorzej mu wychodzi a my się irytujemy wtedy uczynny kolega/ koleżanka proponuje- daj ja z nim spróbuje- nie nakłada presji, jest luźniej, psu wychodzi- super nagroda i bach! tracimy naszą boskość.<br><br>
przemyślenia te pojawiły się gdy kilka razy usłyszałam o tym, że warto 'dawać' komuś swojego psa, żeby sobie z nim popracował. co by nie było tylko pańcia i pańcia. no ale co jak ja chcę żeby było tylko pańcia i pańcia?? przecież docelowo nikt poza mną z psem pracował na dłuższą metę nie będzie, nikt oprócz mnie z nim nie będzie startował w ewentualnych zawodach, nikt poza mną nie będzie z nim nic robił więc czemu mam mu pokazywać, że praca z innymi jest fajniejsza i luźniejsza niż ze mną? bo nie wiem jak wy, ale ja nie potrafię zachować zimnej krwi, czystego umysłu i stoickiego spokoju w pracy z własnym psem. nie potrafię oddzielić emocji, oczekiwań, nadziei od treningu, a przecież pies to wszystko czuje- szczególnie tak bardzo empatyczny pies jak mój- wszystkie te emocje i napięcie przelewam na niego czy tego chcę czy nie. <br>
praca z 'obcym' psem jest o wiele, wiele łatwiejsza. nie niesie ze sobą takiego emocjonalnego bagażu.<br><br>ktoś ma podobnie?<br><br><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgTSK8nNH3wyW5kWrBU1zOElaAD6CJcDdyamuE6oCZiYLkVnkroZ8YG8zGXy2jHXGB3UmMdW4WnSdWRz1X2saRAOlEMuq2k9rnEoOENNSvZKhmLVjDowfwYOl_7FP4LiI3IQUDeaPUiHZA/s1600/DSC_3384.jpg" imageanchor="1" style=""><img border="0" height="214" width="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgTSK8nNH3wyW5kWrBU1zOElaAD6CJcDdyamuE6oCZiYLkVnkroZ8YG8zGXy2jHXGB3UmMdW4WnSdWRz1X2saRAOlEMuq2k9rnEoOENNSvZKhmLVjDowfwYOl_7FP4LiI3IQUDeaPUiHZA/s320/DSC_3384.jpg" /></a></div> <br>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhCcIdKTMtJZ-p3WpCmWbqi1OHa0b-yZ8HIiG0VceLIyrZWBQjGI4S7HJRYR5F5mJdGZvtF_HHRJxBX9seVQR8vh53Y7ctf1PC8MHKq1YywPCbQkPzcP_LTvTtUJuMNqWMerjBvetlPopU/s1600/DSC_3730.jpg" imageanchor="1" style=""><img border="0" height="320" width="214" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhCcIdKTMtJZ-p3WpCmWbqi1OHa0b-yZ8HIiG0VceLIyrZWBQjGI4S7HJRYR5F5mJdGZvtF_HHRJxBX9seVQR8vh53Y7ctf1PC8MHKq1YywPCbQkPzcP_LTvTtUJuMNqWMerjBvetlPopU/s320/DSC_3730.jpg" /></a></div><br><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhEmT9lCHmjfocAP5XWmjEAgeNtCqC-iTKQOIj2xzDqBi-kwxW6EU6PDJ_QXF_o43WmBNmt3yAGtwAQwrRTfLpHdNjV36ib43ZpSTsvoZzjv_TbtD6bpQ9h3jQDdVFI-djUpeYPlhYT1K8/s1600/DSC_3731.jpg" imageanchor="1" style=""><img border="0" height="214" width="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhEmT9lCHmjfocAP5XWmjEAgeNtCqC-iTKQOIj2xzDqBi-kwxW6EU6PDJ_QXF_o43WmBNmt3yAGtwAQwrRTfLpHdNjV36ib43ZpSTsvoZzjv_TbtD6bpQ9h3jQDdVFI-djUpeYPlhYT1K8/s320/DSC_3731.jpg" /></a></div>
FAFQ napisała w komentarzu o bardzo istotnej (dla mnie również) rzeczy. O pracy nie tylko nad psem ale przede wszystkim nad sobą. nie będę pisała nowej notki na ten temat, po prostu dopiszę to tu.<br>
na kursie trenerskim w Alteri najlepiej do głowy wbiło mi się pewne stwierdzenie- <b>kiedy coś w szkoleniu się nie udaje jest to zawsze wina przewodnika</b>- nie jestem w stanie stwierdzić czy to 'zawsze' to faktycznie 100% przypadków u wszystkich, ale w moim życiu z psami ZAWSZE tak było. to ja musiałam się zmieniać- zmieniać swoje nastawienie, pracować nad emocjami, szukać odpowiedniej metody pod mojego psa, wyczuć czego mu trzeba do dobrej motywacji, czego w danej chwili potrzebuje i co zrobić by być dla niego naprawdę dobrym kumplem. nie zmusimy psa ani do posłuszeństwa, ani tym bardziej do zaufania nam. na to trzeba sobie zapracować tak samo jak w naszym, ludzkim świecie. pies wybaczy nam wiele, ale tylko gdy dostrzegamy w nim istotę żyjącą, czującą i potrzebującą tak jak my ludzie, odwdzięczy się prawdziwą miłością, przyjaźnią i zaufaniem. Chyba to jest najpiękniejsze- nie super posłuszny pies, a super szczęśliwy w naszym towarzystwie.Paulinahttp://www.blogger.com/profile/05661379485513251164noreply@blogger.com20tag:blogger.com,1999:blog-4667559325818036361.post-73222129079051247482012-05-06T10:37:00.001-07:002012-05-06T10:37:47.287-07:00Zainspirowana inspiracją.u blogerki <a href="http://torusiowy.blogspot.com/">Kasi</a>, która zostawiła u mnie dziś komentarz widziałam filmik z dog dance, konkretnie <a href="http://www.youtube.com/watch?v=ZChqmn4v1BM&feature=player_embedded">TEN</a> filmik, wtedy przypomniało mi się, że widziałam piękny taniec z psem na plaży. filmik był zmontowany z treningu z podłożoną piosenką- poczułam, że muszę go blogerce Kasi pokazać, bo na pewno jej się spodoba:D niestety nie mogę napisać komentarza więc pokażę ten cudowny dog dance wszystkim:)<br>
mam nadzieję, że wam się spodoba.<br><br>
<iframe width="480" height="360" src="http://www.youtube.com/embed/bro_d1vGW9U" frameborder="0" allowfullscreen></iframe>
naprawdę warto obejrzeć cały. szczególnie od 4min:)<br><br>
swoją drogą czy ktoś umie się doczytać co to za piosenka??<br>
byłabym wdzięczna za oświecenie mnie.<br><br>
blogerko Kasiu, mam nadzieję, że wrócisz do mnie na bloga i obejrzysz filmik:)Paulinahttp://www.blogger.com/profile/05661379485513251164noreply@blogger.com11tag:blogger.com,1999:blog-4667559325818036361.post-79678177129089705042012-05-04T06:41:00.001-07:002012-05-04T06:44:24.422-07:00Jak nie witać się z psem?<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiZEyhKgvZUNmCVtVnlMnMx8E7cM8eI6LJ1R1Guu1d8YDoUNQRRFBrHaPH4cHRshpUlRq63mk1GLGT3hGG26tbITA363_wHobzVsNYaeVMVTDM_vFCVYG8kWPGdh1tJV6hxK54NkI5qJ3Q/s1600/424841_367572106604425_165681383460166_1342411_1513510341_n.jpg" imageanchor="1" style=""><img border="0" height="320" width="247" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiZEyhKgvZUNmCVtVnlMnMx8E7cM8eI6LJ1R1Guu1d8YDoUNQRRFBrHaPH4cHRshpUlRq63mk1GLGT3hGG26tbITA363_wHobzVsNYaeVMVTDM_vFCVYG8kWPGdh1tJV6hxK54NkI5qJ3Q/s320/424841_367572106604425_165681383460166_1342411_1513510341_n.jpg" /></a></div>
już na wstępie umieszczam grafikę, która odpowiada na pytanie tytułowe by została od razu zauważona. odkąd posiadam psa, który nienawidzi gdy obcy nachalnie patrzy mu w oczy, nienawidzi klepania/głaskania po głowie przez ludzi którzy jeszcze sobie na ten przywilej nie zasłużyli, nie znosi napadania go znienacka i ciućkania jaki jest piękny i nie lubi jak obcy na siłę chce się pierwszy przywitać często z chęcią udowodnienia, że im bardziej nachalny będzie tym prędzej pies się przekona... zaczęłam zauważać jak powszechne jest nieprawidłowe zachowanie wobec obcych psów! O ile napadanie znienacka skończyło się ze wzrostem wagi do 20kg, tak klepanie po głowie i natarczywe patrzenie w oczy z zaciętą miną stało się normą. Żal mi mojego psa, który bardzo chce się przywitać, ale jak ma to zrobić gdy obcy zacięcie gapi się mu prosto w oczy wyciągając rękę nad głowę? nie da się...
gdy dzielę się moją frustracją "przywitaniową" z innymi zazwyczaj słyszę- 'nie każdy jest treserem'. mój boże! miliardy ludzi na świecie posiada psa/psy, jest to obok kotów najczęściej trzymane zwierzę w domu, a nikt nie wie jak poprawnie się z nim przywitać bo...'nie jest treserem'?! to naprawdę straszne...<br><br>
zastanawia mnie skąd się bierze ta niewiedza. o ile faktycznie można nie wiedzieć, że obcy pies nie lubi klepania po głowie/ przytulania/ całowania- bo przecież mój w domu to lubi więc obcy pewnie też- tak o patrzeniu psu w oczy słyszałam od gówniarza- że nie wolno, że prowokuje, że lepiej odwrócić głowę by pies nie zaatakował, więc analogicznie nie wpadam na głupi pomysł rozluźnienia atmosfery przytuleniem czy klepaniem po głowie...<br><br>
a wy? jakie macie własne doświadczenia z dzieciństwa? ktoś mówił wam jak obchodzić się z obcym psem? może wychodziło to intuicyjnie?<br><br>
może... macie ten sam problem z własnymi psami i ludźmi natarczywie się witającymi?<br><br>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiRWVO0EPVyE_Rwqp8L53ATa8DdJCyidC7PxMN2_wp1r_q_yyoJtmy13p6JqluK7CF5oBZn1srtOezzcE6PozIycyOFW_2jiSG9LALO33gGk4zj1D60RRXbCoDsDR4HuEdKl8g8Lo1q-bY/s1600/DSC_3770.jpg" imageanchor="1" style=""><img border="0" height="320" width="214" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiRWVO0EPVyE_Rwqp8L53ATa8DdJCyidC7PxMN2_wp1r_q_yyoJtmy13p6JqluK7CF5oBZn1srtOezzcE6PozIycyOFW_2jiSG9LALO33gGk4zj1D60RRXbCoDsDR4HuEdKl8g8Lo1q-bY/s320/DSC_3770.jpg" /></a></div>Paulinahttp://www.blogger.com/profile/05661379485513251164noreply@blogger.com10tag:blogger.com,1999:blog-4667559325818036361.post-87101670472296342492012-04-24T02:58:00.000-07:002012-04-24T02:58:41.591-07:00Z wizytą nad Jeziorem Białym.sobota dopisała pogodowo, więc korzystając z wyjazdu Szymona nad jeziorko by wodować pierwsze pływające sprzęty wybraliśmy się i my w towarzystwie Karoliny i Lakiego.
było gorąco... jeszcze odludnie i... grzecznie. psiaki hasały sobie to tu to tam, trzymając się nas blisko, niuchały, szperały, kopały, nosiły patyki i ogólnie sielsko spędzały czas.
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhp-ySA2AXN4tY6G2f6gDEgfIUvG8ZcrGK5rwSlrZehRaJh3YhpkE2TRxWXmPmlNg8A-4jw5hY6vxeCs7MhnIF0owcA2Kdgp_O7Ll48I5oEIVn1rbsj8xUk_rHwNS08NZDxyde5JCTsBjU/s1600/DSC_3194.jpg" imageanchor="1" style=""><img border="0" height="214" width="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhp-ySA2AXN4tY6G2f6gDEgfIUvG8ZcrGK5rwSlrZehRaJh3YhpkE2TRxWXmPmlNg8A-4jw5hY6vxeCs7MhnIF0owcA2Kdgp_O7Ll48I5oEIVn1rbsj8xUk_rHwNS08NZDxyde5JCTsBjU/s320/DSC_3194.jpg" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgxuWY6LhitRz2YiW41RIAX4rLjpzUdVECPBsbiGCvkKXap6PzQTZ2CWMabwqOYxjx9-tHrFCo7aNAw-IQSyV7YH3jHIgIMjoVEn0x-5s8Q3epjGm3zVsJpTI2Jf4RN5Js098EEK_Url5g/s1600/DSC_3196.jpg" imageanchor="1" style=""><img border="0" height="214" width="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgxuWY6LhitRz2YiW41RIAX4rLjpzUdVECPBsbiGCvkKXap6PzQTZ2CWMabwqOYxjx9-tHrFCo7aNAw-IQSyV7YH3jHIgIMjoVEn0x-5s8Q3epjGm3zVsJpTI2Jf4RN5Js098EEK_Url5g/s320/DSC_3196.jpg" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiECxTOdpkSlGkg46RYy-ZkVSYgQMBRuQFrtLhgTlhE0L7N9inCPdg_o3LS56Pi4oWScQpyyd_SkgjFeVq-pW6ptM9715qSfDMZJRYM5jnJ2RMJ43TPVIYFRZ79yXspcu9OQowguY6vYsA/s1600/DSC_3242.jpg" imageanchor="1" style=""><img border="0" height="320" width="214" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiECxTOdpkSlGkg46RYy-ZkVSYgQMBRuQFrtLhgTlhE0L7N9inCPdg_o3LS56Pi4oWScQpyyd_SkgjFeVq-pW6ptM9715qSfDMZJRYM5jnJ2RMJ43TPVIYFRZ79yXspcu9OQowguY6vYsA/s320/DSC_3242.jpg" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgT93aK5h96YJxhwqed5RfKNpAOGswMP2CJzlWVzsCMyGgl5bf3oO4ztyhE20PfjdMgWWm5Aqi5ajlGnw0ef-WURy4mjAQz0z_VNyhavka9ZFfBol3QSzXlVnutmqpBdsLeIVCyRYS9ttE/s1600/DSC_3266.jpg" imageanchor="1" style=""><img border="0" height="214" width="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgT93aK5h96YJxhwqed5RfKNpAOGswMP2CJzlWVzsCMyGgl5bf3oO4ztyhE20PfjdMgWWm5Aqi5ajlGnw0ef-WURy4mjAQz0z_VNyhavka9ZFfBol3QSzXlVnutmqpBdsLeIVCyRYS9ttE/s320/DSC_3266.jpg" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgVS1F60aKkq2yv8AxQ9-fHez9HwDAFYnQBMvkCKOkc2BlsBj8KU11vkriNQKQrStbv1Laji67Yd_bELntCkLCNx48jth1nrM6h1RrXmaTYqjyRHqpgiRFJwHp41vd2GrYkPzIs8A2C3BE/s1600/DSC_3338.jpg" imageanchor="1" style=""><img border="0" height="320" width="214" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgVS1F60aKkq2yv8AxQ9-fHez9HwDAFYnQBMvkCKOkc2BlsBj8KU11vkriNQKQrStbv1Laji67Yd_bELntCkLCNx48jth1nrM6h1RrXmaTYqjyRHqpgiRFJwHp41vd2GrYkPzIs8A2C3BE/s320/DSC_3338.jpg" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjSseTzdu17LrHtJWEKuMnzgI3XY3drJ6N_LivhhWaoGm4NEwixHny8gz7dFojyNpTWsvX2CDDpYa2TjqWDu5S0GenKqGHU_t3JLVNb09oqaRn78EiF1fKzaqkX02WK-iOd7i56WefWBUw/s1600/DSC_3347.jpg" imageanchor="1" style=""><img border="0" height="214" width="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjSseTzdu17LrHtJWEKuMnzgI3XY3drJ6N_LivhhWaoGm4NEwixHny8gz7dFojyNpTWsvX2CDDpYa2TjqWDu5S0GenKqGHU_t3JLVNb09oqaRn78EiF1fKzaqkX02WK-iOd7i56WefWBUw/s320/DSC_3347.jpg" /></a></div>
Lucky niestety niezbyt trafnie wybrał miejsce na wodopój i... chlupną w wodę- taki śmieszny, mokry kurczak wyszedł:)
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiXpTM1IjXve3fnSwXvaDQ6JiH846d30nq0az4dbuFmS_HlpY5oQH0lrWxMVbLITFr4Gk8RisFvhRjl6-hRO57Ut1NDhSUil8PeIy_5YzdXFCIpOjI0tRbUHSXiM8jT8GmcvXo_sYvhE-I/s1600/DSC_3458.jpg" imageanchor="1" style=""><img border="0" height="202" width="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiXpTM1IjXve3fnSwXvaDQ6JiH846d30nq0az4dbuFmS_HlpY5oQH0lrWxMVbLITFr4Gk8RisFvhRjl6-hRO57Ut1NDhSUil8PeIy_5YzdXFCIpOjI0tRbUHSXiM8jT8GmcvXo_sYvhE-I/s320/DSC_3458.jpg" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgkplAqVlS19dZ7l51VifCnNGUJnNc_yzreUC-BKp9dLyX-wvcwNkodNYwU7RlvyfhonwxNyhW5-1_0aMhim0eEe_uB0qyyna9ktSMT8qzCcuMFPzEr0ELHZtmX9VSlTfPAxl-vF2rcIsc/s1600/DSC_3486.jpg" imageanchor="1" style=""><img border="0" height="214" width="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgkplAqVlS19dZ7l51VifCnNGUJnNc_yzreUC-BKp9dLyX-wvcwNkodNYwU7RlvyfhonwxNyhW5-1_0aMhim0eEe_uB0qyyna9ktSMT8qzCcuMFPzEr0ELHZtmX9VSlTfPAxl-vF2rcIsc/s320/DSC_3486.jpg" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEidb4PS-QQ8nlLbgkYmSRbyBoywnkUoFQXyieEKKJ_dDIj4ySgwto_jOkawAe81mVfvLjlS01synCBex3jSOOVx7bMxuS5BoRF4atsFuzwlb6QGcW-m8Ch3OK2b5ZyovB5FMbwgHMD69vQ/s1600/DSC_3653.jpg" imageanchor="1" style=""><img border="0" height="214" width="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEidb4PS-QQ8nlLbgkYmSRbyBoywnkUoFQXyieEKKJ_dDIj4ySgwto_jOkawAe81mVfvLjlS01synCBex3jSOOVx7bMxuS5BoRF4atsFuzwlb6QGcW-m8Ch3OK2b5ZyovB5FMbwgHMD69vQ/s320/DSC_3653.jpg" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgvOBcfyqS754rl-0PeUlY6O9IdSdLN-86fF22MluAE-hGPnGZEJ9iW4KjeqBQdPZyH0bZt1pa4tz5Y2q9qiciDnxzYKVXjB-j7CDvQxlzGUPDtEdpxo8xXntvsyYzBWtXxDk2SW6WYg54/s1600/DSC_3680.jpg" imageanchor="1" style=""><img border="0" height="214" width="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgvOBcfyqS754rl-0PeUlY6O9IdSdLN-86fF22MluAE-hGPnGZEJ9iW4KjeqBQdPZyH0bZt1pa4tz5Y2q9qiciDnxzYKVXjB-j7CDvQxlzGUPDtEdpxo8xXntvsyYzBWtXxDk2SW6WYg54/s320/DSC_3680.jpg" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgmzT4xNrHGrFaVc4LMqntXbunteQX-JjQ7bUY_P9qfj_vz6R2brk7Rod7pVOtiKVD2Jca7ZJWePJFt7PvrVsxdZVNr1M5ISB4eaxQmEjdzGvxzmMj5EFZi-4a0paM2j28VmPSuaQ__9YA/s1600/DSC_0034.jpg" imageanchor="1" style=""><img border="0" height="214" width="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgmzT4xNrHGrFaVc4LMqntXbunteQX-JjQ7bUY_P9qfj_vz6R2brk7Rod7pVOtiKVD2Jca7ZJWePJFt7PvrVsxdZVNr1M5ISB4eaxQmEjdzGvxzmMj5EFZi-4a0paM2j28VmPSuaQ__9YA/s320/DSC_0034.jpg" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgQwjNTaWUZyr-JxUACfaOqxf0LdqFGJ7USRUzBEiQGPJhNLEh79dryUvMekj2buV1jFcnMbObZUD9gVBsC4zbR8XAbgmhaROkj36ADPW8-ioyNeHhiiG-3aLL9niBeb3i8vOvL-rFRB5E/s1600/DSC_0111.jpg" imageanchor="1" style=""><img border="0" height="214" width="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgQwjNTaWUZyr-JxUACfaOqxf0LdqFGJ7USRUzBEiQGPJhNLEh79dryUvMekj2buV1jFcnMbObZUD9gVBsC4zbR8XAbgmhaROkj36ADPW8-ioyNeHhiiG-3aLL9niBeb3i8vOvL-rFRB5E/s320/DSC_0111.jpg" /></a></div>
po 5godzinach nadjeziornych szaleństw psy były ewidentnie zmordowane:)
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgmZUQSh6jI4ODjBV9_ZfYxyb2Rf1vtq5Qiyvtj-IZzHRYpvwgBZE0wuDhjelSSvwm86ynorIHDuPLde7YTBatSMjpKVSQ7xe1Kaiq_BOxijW4Hhfdad3ZwohBhBMad7NWrreLOQ7QDU-4/s1600/DSC_0160.jpg" imageanchor="1" style=""><img border="0" height="320" width="214" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgmZUQSh6jI4ODjBV9_ZfYxyb2Rf1vtq5Qiyvtj-IZzHRYpvwgBZE0wuDhjelSSvwm86ynorIHDuPLde7YTBatSMjpKVSQ7xe1Kaiq_BOxijW4Hhfdad3ZwohBhBMad7NWrreLOQ7QDU-4/s320/DSC_0160.jpg" /></a></div>
nie mogę się doczekać powtórki z tego wyjazdu:)Paulinahttp://www.blogger.com/profile/05661379485513251164noreply@blogger.com8